Reklama

Kiedyś robił spektakularną karierę, potem nagle słuch o nim zaginął. Zagrał między innymi w serialu „Złotopolscy", w filmie „Cwał" czy na deskach stołecznych teatrów. Wcześniej regularnie pojawiał się na małych ekranach, jednak w pewnym momencie było go coraz mniej. Nie oznacza to, że przestał pracować. Co więcej - spełnia się w tym co kocha. Jak dzisiaj wygląda życie Piotra Szwedesa?

Reklama

Piotr Szwedes - kariera

Zanim Piotr Szwedes zdecydował, że przyszłość chce związać ze światem filmu, miał inne pomysły na siebie – w dzieciństwie chciał być policjantem, potem prawnikiem, ale ostatecznie w 1992 roku ukończył Wydział Aktorski na Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi.

W młodości pracował za granicą, żeby opłacić studia. „Cóż, studia, mimo tego, że bezpłatne, były bardzo drogie. Podczas każdych wakacji namiętnie saksowaliśmy w Norwegii. Malowaliśmy domy, sprzątaliśmy. Pot i łzy. Dawaliśmy ogłoszenie o pracę, siedzieliśmy w apartamencie i paląc papierosy, czekaliśmy na telefon. Kiedy pieniądze się kończyły, zaczynał się strach. Ale w końcu pojawiała się praca i dalej się kręciło”, zwierzał się w rozmowie z „Galą” w 2006 roku.

Piotr Szwedes występował na deskach teatrów: Studio, Ochoty czy Na Woli. W 1995 roku Piotr Szwedes otrzymał angaż do głośnego filmu „Cwał” Krzysztofa Zanussiego, a rok później zagrał w jego „Niepisanych prawach”, u boku Krystyny Jandy. Widzowie doskonale pamiętają go również z roli Roberta „Prymusa” Ratackiego w filmie sensacyjnym „Młode wilki” Jarosława Żamojdy z 1995 roku.

„Na pewno zagrałem kilka ról "na fali" popularności po „Młodych wilkach”, ale na przykład występ u boku Krysi Jandy w „Opowieściach weekendowych” u Krzysztofa Zanussiego musiałem sobie wywalczyć”, opowiadał w rozmowie z wio.waw.pl.

CZYTAJ TEŻ: Kabula znowu w Polsce! Martyna Wojciechowska opowiedziała o wakacjach adoptowanej córki! Jedno zaskoczyło fanów

Piotr Szwedes na planie filmu „Opowieści weekendowe: Niepisane Prawa”, 1996 rok

Bujnowicz / AKPA
KRZYSZTOF WOJDA/REPORTER

W 1997 roku zagrał Tomka Gabriela w serialu „Złotopolscy”, i właśnie ta postać przyniosła mu największą popularność. Z produkcją związany był do ostatniego odcinka w 2010 roku. „Żałowałem, tym bardziej, że to nie my zakończyliśmy ten serial, ale to nas zakończono. Nie z przyczyn politycznych co prawda, ale jednak decyzję podjęto odgórnie. W tym wypadku jestem konserwatystą, nie lubię, gdy coś się zmienia, gdy coś się kończy... ale przyzwyczajam się”, mówił o decyzji twórców w komentarzu dla wio.waw.pl.

ZOBACZ TEŻ: Krystyna Czubówna ze swoim partnerem zdecydowała się na dziecko, ale nie na ślub

W późniejszych latach zagrał też w takich serialach, jak „Na Wspólnej”, „Pierwsza miłość”, „Plebania” czy „W rytmie serca”. Był też prowadzącym hitowych show stacji TVN, czyli „We dwoje” i „Ciao Darwin”. „To były wspaniałe rzeczy. Uwielbiam kontakt z ludźmi, a tego typu programy dawały mi tę szansę”, wspominał po latach na łamach „Super Expressu”.

W 2007 roku aktor był uczestnikiem pierwszej edycji show „Jak oni śpiewają”, a trzy lata później sprawdził się na parkiecie programu „Taniec z gwiazdami”, w którym jego partnerką była Anna Głogowska.

Piotr Szwedes na planie programu „We Dwoje”, 2002 rok

TRICOLORS/East News

Piotr Szwedes i Anna Głogowska, show „Taniec z gwiazdami”, 2010 rok

Piotr BLAWICKI/East News

W 2016 roku Piotr Szwedes pojawił się w serialu „Bodo". „Niezwykle cenne dla mnie doświadczenie i… mimo tylu już lat spędzonych w zawodzie znów cenna nauka. Początkowo zamierzałem bowiem grać Boczkowskiego ostrzej. Pokazać o wiele więcej emocji A tu reżyser Michał Kwieciński zaczął mnie wstrzymywać. Mówił mi, bym powstrzymał swoją energię. Że i tak mam to w oczach. Oj, jak bardzo chciałem się o to pokłócić! A już po obejrzeniu pierwszych nagranych materiałów dostrzegłem, że ma rację. Uwielbiam takie role, które muszę grać wbrew swoim pierwszym pomysłom. Te role rozwijają aktora najbardziej”, opowiadał w jednym z wywiadów.

SPRAWDŹ TEŻ: Po latach wspólnego życia postawił jej ultimatum. Historia Grażyny Szapołowskiej i drugiego męża

Piotr Szwedes - życie prywatne. Historia miłości

Prywatnie Piotr Szwedes jest szczęśliwym mężem i ojcem. Wraz z żoną Anną wychowuje troje dzieci – córki Martynę i Zuzannę, oraz synka Szymona. Małżonka często towarzyszy mu na ważnych wydarzeniach, ale nie dzielą się szczegółami życia prywatnego.

„Widzimy, jaki styl życia jest teraz preferowany. Nam z Anią udaje się iść wbrew tym trendom”, tłumaczył aktor w 2006 roku w rozmowie z portalem kobieta.pl.

Michal WARGIN/East News

Jak informuje portal Pomponik, para poznała się w 1995 roku, kiedy Piotr Szwedes był u progu kariery po roli w „Młodych wilkach”. Anna, którą poznał na wakacjach w Mikołajkach, początkowo nie zwracała na niego uwagi. „Zbywała mnie, ciągle uciekała. Przez to stała się moim wyzwaniem”, opowiadał w jednym z wywiadów.

Kiedy para zrozumiała, że rodzi się uczucie, aktor musiał wracać do Warszawy. Anna została w rodzinnych Mikołajkach, ale odwiedzał ją, kiedy tylko mógł. W końcu postanowiła, że przeprowadzi się do stolicy, żeby studiować pedagogikę. Zakochani nie zamieszkali wtedy razem, przede wszystkim ze względu na obawy rodziców Anny. „Tata uspokoił się, kiedy się z Piotrem zaręczyliśmy”, opowiadała małżonka aktora.

Od wielu lat tworzą zgodne małżeństwo, i jak sami przyznawali w nielicznych wywiadach, bardzo rzadko się kłócą. „Stale budujemy między sobą więzi. To najważniejsze, kiedy chce się tworzyć udaną rodzinę. Trzeba być ze sobą i cieszyć się swoją obecnością”, mówił kilka lat temu aktor. „Wiem, że mogę polegać na swoim mężczyźnie. Kiedy jest mi źle, zawsze jest obok mnie. Imponuje mi wiedzą i osobowością, dlatego odkąd z nim jestem, inni mężczyźni mnie nie interesują”, dodała jego żona [cyt. za pomponik.pl].

Piotr Szwedes z żoną Anną i dziećmi w 2013 roku

TRICOLORS/East News

Piotr Szwedes - czym zajmuje się teraz?

Jak wygląda dziś życie Piotra Szwedesa? I dlaczego tak rzadko pojawia się na ekranach? „Zawodowy aktor wybiera po prostu ciekawą propozycję. Oczywiście, są tacy aktorzy, którzy pozostają albo tylko w filmie, albo tylko w teatrze. Dla mnie podstawą bycia zawodowym aktorem jest bycie w teatrze”, odpowiedział na to pytanie w 2017 roku, przy okazji wywiadu z portalem kuriermlawski.pl.

„Ja od 20 lat jestem w teatrze, w wielu teatrach w Polsce. Wreszcie sam zacząłem produkować sztuki, żeby być sobie sterem i okrętem. W tych sztukach grają tylko dobrzy aktorzy. Są to moi przyjaciele. Człowiek w teatrze nie „zasypia” jako aktor. Wcielanie się w role rozwija nas jako ludzi. Pięknie jest doświadczać publiczności na żywo. Żywy kontakt z człowiekiem jest dla mnie podstawą, bazą”, dodał w tej rozmowie.

Występował w wielu warszawskich teatrach, między innymi w Teatrze Studio, w Teatrze Na Woli, w Teatrze Nowym, oraz w teatrach Komedia, Bajka i Kamienica. Do 2015 roku był etatowym aktorem Teatru Syrena. Teraz kontynuuje przygodę z „Kompanią Teatralną”.

Oprócz grania, jego pasją jest niesienie pomocy potrzebującym. Od 2002 organizuje „Gwiazdozbiór Piotra Szwedesa”, czyli koncerty charytatywne na rzecz szpitala w Lidzbarku Warmińskim, skąd pochodzi.

W tym roku będziemy mogli zobaczyć aktora w nowym serialu "Kurierzy" TV puls..

Źródło: Pomponik, WP, Plejada

SPRAWDŹ TEŻ: Na studiach pracował jako taksówkarz w Norwegii, zrobił wielką karierę. Piotr Szwedes nagle zniknął z show-biznesu

Piotr Szwedes w spektaklu „Samoobsługa”, 2019 rok

Marek Szandurski/East News

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama