Patrycja Sołtysik wyznała, że przechodzi obecnie trudny czas. „Rozpadam się wewnątrz na drobne kawałeczki”
Zdradziła, co powiedziała mężowi
Patrycja Sołtysik regularnie dzieli się ze swoimi fanami migawkami z życia. Za pośrednictwem social mediów można od niej usłyszeć m.in. porady na temat macierzyństwa w ramach kampanii, w których bierze udział oraz obejrzeć inspiracje wnętrzarskie. Żona Andrzeja Sołtysika stara się utrzymywać z obserwatorami stały kontakt, ale w ostatnim czasie robiła to jednak coraz rzadziej i w ostatnim wpisie wytłumaczyła dlaczego.
Pati Sołtysik wyjaśnia, dlaczego przestała komunikować się ze swoimi fanami. „Rozpadam się wewnątrz”
Ostatni wpis Pati Sołtysik należał do tych bardziej nietypowych. Piękny kadr, na którym pozuje z kapeluszem na tle pustyni, opatrzyła poruszającym wpisem:
„Ostatnio mnie tu mniej. Chyba dlatego, że w życiu coraz więcej się dzieje. Czuję, że im bardziej się staram podołać, tym mocniej rozpadam się wewnątrz na drobne kawałeczki. Ostatnie dni to wachlarz emocji, strachów i płaczu z bezsilności. Dziś powiedziałam nawet do Andrzeja: Myślałam, że jestem twardsza, mocniejsza…”.
Jak wynika ze wpisu, mąż Patrycji Sołtysik jest dla niej prawdziwym wsparciem. Na jej zwątpienie w siebie dziennikarz TVN zareagował w ten sposób:
„Powiedział mi, że jestem najdzielniejszą i najmocniejszą kobietą, jaką zna, ale szczerze? Dziś tego nie czuję... Jutro będzie lepiej, musi być!” - dodała z nadzieją.
W odpowiedzi na ten moment szczerości Pati Sołtysik otrzymała również wiele słów otuchy od swoich obserwujących:
„To nic złego nie być twardą”.
„Ja też czuję się ostatnio byle jak, ale po burzy zawsze wychodzi słońce”.
„Wysyłam morze mocy” - napisała dziennikarka, Barbara Belt.
Czytaj też: Patrycja i Andrzej Sołtysik ślub zorganizowali w dwa miesiące. Oto tajemnice ich związku
My również życzymy Pati dużo siły i jak najszybszej poprawy sytuacji.
Andrzej Sołtysik, Patrycja Sołtysik, Warszawa, 27.02.2017 rok, Srebrne Jabłka Pani