Mieli inne charaktery i priorytety... Związek Patrycji Markowskiej i Pawła Deląga był pełen wzlotów i upadków
„Jestem typem człowieka, który potrzebuje bardzo dużo wolności w relacjach", wyznał aktor
Kiedy Patrycja Markowska zaczynała karierę, poznała przystojnego aktora, który od razu skradł jej serce. Paweł Deląg oraz słynna wokalistka uchodzili za zgrany duet. Ich miłość jednak nie przetrwała próby czasu... Dlaczego im nie wyszło?
Artykuł aktualizowany 18.11.2023
Patrycja Markowska i Paweł Deląg — historia miłości
Kiedy ulubienica słuchaczy miała 22 lata, poznała mężczyznę, który skradł jej serce. Amant polskiego kina po premierze filmu Quo Vadis stał się obiektem westchnień wielu dziewczyn. Do tego grona należała między innymi Patrycja Markowska, o 9 lat młodsza wokalistka, która dopiero wchodziła do show-biznesu. Gdy artyści pierwszy raz się spotkali, ona miała za sobą premierę pierwszej solowej płyty.
Od razu między nimi zaiskrzyło. Patrycja była piękna, energiczna i bezpośrednia, co imponowało Pawłowi. Natomiast 22-latka była oczarowana jego wrażliwością, delikatnością, szarmanckim zachowaniem oraz piwnymi oczami. Nie czekali długo i praktycznie od razu zaczęli się bliżej poznawać. Co więcej, dla młodej wokalistki aktor zostawił swoją poprzednią dziewczynę — Bognę Sworowską.
CZYTAJ TAKŻE: Są razem mimo przeciwności. Magdalena Boczarska i Mateusz Banasiuk świętują kolejną rocznicę
Zakochani nie mieli zamiaru ukrywać swoich uczuć. Często wychodzili na wspólne imprezy, romantyczne spacery po plaży wsłuchując się w niezwykły dźwięk fal. W tym związku nie brakowało czułości i miłości. Jednak w pewnym momencie wszystko się posypało. Zaczęły się pierwsze kłótnie i łzy. Jak widać, oboje nie mieli łatwych charakterów. „Jestem typem człowieka, który potrzebuje bardzo dużo wolności w relacjach. I w przyjaźni, i w miłości. Wolności to znaczy, że nikt inny mnie nie kontroluje, nikt nie próbuje mnie zdominować”, wyznał Paweł Deląg.
Dlaczego Patrycja Markowska i Paweł Deląg się rozstali?
Patrycja chciała jedynie stabilizacji. Od dłuższego czasu podkreślała, że zamierza wzorować się na rodzicach, którzy zbudowali szczęśliwy i harmonijny związek. Jak widać, wokalistka właśnie do tego dążyła. Pragnęła stworzyć własną rodzinę... „Miałam tendencje do zakochiwania się w wolnych ptakach, ludziach o dość szalonych osobowościach. Te osoby nie do końca chciały angażować się w związek tak jak ja", powiedziała po wielu latach.
Oboje podjęli decyzję o rozstaniu. Nie chcieli dłużej się niszczyć, jednak ona miała złamane serce: „W moim życiu nie zawsze było kolorowo. Przynajmniej zostają piosenki, które są dla mnie rodzajem pamiętnika”, mówiła. W tamtym czasie bardzo cierpiała. Swój smutek przelała na nowe utwory. W 2003 roku napisała piosenkę pod tytułem Zapach mężczyzny, który miał nawiązywać do związku ze słynnym aktorem.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Ukochana Szymona Hołowni zdradziła, jakim jest mężem: „Nie będę okłamywała, że jest mi lekko"...
Po wielu latach ich drogi znowu się połączyły, ale tylko w pracy. Oboje w 2020 roku wzięli udział w programie Ameryka Express: „Paweł do mnie zadzwonił, że też będzie w tym show, nie wiedziałam jednak, że będziemy razem lecieć. A okazało się, że ja miałam koncert, on zaplanowane wcześniej zdjęcia i ostatecznie mieliśmy jeden samolot. Ucieszyłam się, bo bałam się, że gdzieś nie wsiądę… Sama jakbym wysiadła na tej Kostaryce, gdzie była przesiadka, to bym umarła” wspominała później.