Molestowanie, gwałt, łatka seksbomby czy afera z sekstaśmą. Pamela Anderson rozlicza się z trudną przeszłością
„Pytali o moje życie seksualne [...] Byłam tylko kawałkiem mięsa”, mówiła w dokumencie Netfliksa
Pamela Anderson w dokumencie zatytułowanym „Pamela. Historia miłosna” opowiedziała o tym, jak wyglądała jej droga na szczyt. I choć osiągnęła wiele, to jej życie skrywa wiele tajemnic. W produkcji Netfliksa wyznała, że w przeszłości była molestowana, zgwałcona czy seksualizowana. Okazuje się też, że afera związana z sekstaśmą bardzo mocno na nią wpłynęła i doprowadziła do zakończenia jej kariery. Była wówczas bezsilna, ponieważ stała się własnością świata. „Byłam tylko kawałkiem mięsa [...] Czułam się, jakbym była gwałcona”, słyszeliśmy. Oto tajemnice Pameli Anderson.
Pamela Anderson rozlicza się z trudną przeszłością: dzieciństwo, molestowanie, gwałt, początki kariery
Pamela Anderson bolesne wspomnienia ma już za sobą, jednak często do niej wracają. Przypomnijmy, że niedawno Hulu wyprodukowało serial pod tytułem „Pam i Tommy”, który opowiada o kulisach głośnej afery. To sprawiło, że amerykańska gwiazda znowu poczuła lęk i niepokój. W dokumencie Netfliksa podkreśliła, że nie zamierza oglądać głośnego serialu, ponieważ byłoby to dla niej zbyt bolesne. Nie chce też rozdrapywać starych ran.
Film poświęcony Pameli Anderson zadebiutował na platformie Netflix 31 stycznia 2023 roku. Co więcej, swoją premierę miała również książka „Love, Pamela”, która przedstawia kulisy sławy aktorki znanej ze „Słonecznego patrolu”. Te materiały wzbudzają wielkie zainteresowanie wśród fanów ulubienicy publiczności, ponieważ amerykańska gwiazda rzadko opowiadała o aferze związanej z sekstaśmą i trudnej przeszłości. Tym razem artystka przełamała lęki i przedstawiła swoją poruszającą wersję wydarzeń. Jak wyglądała jej droga na szczyt i z czym musiała się zmierzyć?
Pamela Anderson już w 2014 roku wspomniała o swoich demonach z przeszłości. Podczas Festiwalu Filmowego w Cannes mówiła, że od 6 do 10 roku życia była molestowana przez swoją opiekunkę. W filmie Netfliksa dodała, że czuła się z tym bardzo źle, ponieważ nie mogła o tym nikomu powiedzieć. „Kiedy byłam mała, w moim życiu wydarzyło się coś strasznego [...] Miałam opiekunkę, którą moi rodzice uwielbiali, bo cały czas przynosiła prezenty. Wtedy nie zdawali sobie sprawy, że ona mnie molestowała. Wykorzystywała mnie przez jakieś 3 lub 4 lata”, słyszeliśmy. Co więcej, życzyła swojej niani śmierci, która niedługo potem tragicznie zginęła. „Potem powiedziałam jej, że chcę, żeby umarła. Zginęła następnego dnia w wypadku samochodowym, więc byłam przekonana, że zabiłam ją siłą swojego magicznego umysłu”, dodała. Z tego powodu przez wiele lat żyła z poczuciem winy. Zastanawiała się, czy jej negatywne nastawienie do kobiety mogło wpłynąć na jej śmierć. „Byłam pewna, że to zrobiłam — że życzyłam jej śmierci i przez to umarła. Żyłam z tym przez całą swoją młodość".
W materiale wyjaśniła również, że w wieku 12 lat została zgwałcona przez 25-letniego mężczyznę. „Poszliśmy do mieszkania mojej przyjaciółki. Ona udała się na górę z facetem, w którym się podkochiwała. Zaczęłam grać w tryktraka z jego przyjacielem na dole, kiedy na nią czekałam. Graliśmy przez chwilę, aż powiedział, że "wyglądam, jakbym potrzebowała masażu". Miał 25 lat, ja 12. Zgwałcił mnie”, wyznała ze łzami w oczach. „Czułam się, jakby to była moja wina. Moja mama cały czas płakała przez mojego ojca, nie mogłam dokładać jej więcej cierpienia. Nie powiedziałam jej ani nikomu innemu”, mówiła.
A jak wyglądały początki jej kariery? Uważała, że nie jest atrakcyjna, a koleżanki z klasy są od niej ładniejsze. Gdy zaproponowano Pameli współpracę z „Playboyem”, jej pewność siebie zaczęła rosnąć w siłę, chociaż bywały momenty zwątpienia. „Zostałam zaprogramowana, by wierzyć, że nie jestem tak dobra, jak inni”, mówi [cyt. Plejada]. „Dlaczego myślałam, że to takie złe być świadomym siebie czy nawet seksownym... Zamknęłam oczy. Byłam bliska upadku w przepaść. I w końcu pozwoliłam odejść mojej przeszłości i bzdurom, wszystkiemu, co mnie zraniło”, dodawała.
Niestety, jej wygląd był dla niej ciężarem. Traktowano ją przedmiotowo i skupiano się wyłącznie na ciele, życiu uczuciowym czy późniejszej aferze związanej z sekstaśmą. Bardzo ją to bolało, „Dlaczego nikogo nic więcej nie interesowało?”, zastanawiała się modelka. Podczas promocji filmu „Żyleta” w Cannes nikt nie był zainteresowany jej nową rolą. Wszyscy pytali jedynie o życie prywatne. Aktorka przyznała, że było to dla niej bardzo krzywdzące.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jack Nicholson traci kontakt z rzeczywistością. Jeden z największych aktorów nie zagra już żadnej roli?
Pamela Anderson: afera z sekstaśmą, związek z Tommym Lee, inni partnerzy
W filmie Netfliksa Pamela Anderson przyznała, że to właśnie Tommy Lee był i wciąż jest jej jedyną miłością. Stwierdziła też, że już nikogo nie pokocha tak, jak jego. Do tej refleksji doszła niedługo po tym, jak wymieniła wszystkich swoich późniejszych partnerów. I choć z niektórymi z nich stanęła na ślubnym kobiercu, to nie czuła takich motylków w brzuchu, jak ze słynnym muzykiem.
Uczucie między Pamelą a Tommym było szczere i płomienne. Przypomnijmy, że ślub wzięli już po czterech dniach znajomości. Doczekali się też dwóch synów. Nie każdy również pamięta, że Pamela Anderson poroniła podczas pierwszej ciąży, jednak to nie był jedyny problem, z którym przyszło im się zmierzyć. Szczęście słynnej modelki i artysty przerwał pewien incydent, który zniszczył jej karierę. Okazało się wówczas, że z ich sejfu zaginęły taśmy, na których zostały zarejestrowane intymne chwile. „Tommy powiedział mi, żebym poszła na górę i sam ją obejrzał. Nie oglądałam jej — nigdy nie oglądałam. Później przyszedł na górę i powiedział: »To będzie niepokojące. To jest taśma VHS, na której uprawiamy seks«”, mówiła w produkcji Netfliksa.
Wtedy zrozumiała, że to jest już koniec. Nie wiedziała, co zrobić i jak odzyskać skradzione nagrania. Wraz z ukochanym starali się znaleźć złodzieja, jednak nic nie przynosiło oczekiwanych rezultatów. W tamtym czasie modelka była w ciąży i martwiła się, że cała sprawa negatywnie wpłynie na jej dziecko. To jednak nie interesowało prawników. „Prawnicy w zasadzie powiedzieli: jesteś w Playboyu, nie masz prawa do prywatności. Pytali o moje życie seksualne. A ja ciągle myślałam: »Jak to się dzieje, że jestem wypytywana o moją seksualność, i moje preferencje, i moje części ciała, i gdzie lubię się kochać, skoro to kradziona własność?« To sprawiło, że czułam się, jakbym była okropną kobietą. Byłam tylko kawałkiem mięsa. To nie powinno nic dla mnie znaczyć, bo w zasadzie jestem dziwką”, mówiła w filmie dokumentalnym. „Czułam się, jakbym była gwałcona. Nie chcę przywoływać czegoś naprawdę ciężkiego z mojego dzieciństwa, ale kiedy zostałam zaatakowana przez tego faceta, myślałam, że wszyscy będą wiedzieć. Kiedy skradziono taśmę, czułam się tak samo. A zeznania były tak brutalne. Pamiętam, że patrzyłam na nich, myśląc: »Dlaczego oni mnie tak nienawidzą? Dlaczego ci dorośli mężczyźni tak bardzo mnie nienawidzą?!«”, dodała w tym samym materiale.
Para odpuściła i zrezygnowała z dalszej walki w sądzie. Pamela i Tommy nie zdawali sobie jednak sprawy, że niebawem wszystkie materiały trafią do internetu i będą dla każdego na wyciągnięcie ręki. To był kolejny cios. W filmie Netfliksa przyznała, że właśnie wtedy walczyła z poważną depresją.
Okazało się również, że małżonkowie nie zarobili na tym nagraniu ani gorsza. „Nie da się wycenić bólu i cierpienia, które to spowodowało”, wyjaśniała. Niestety, miłość między Tommym a Pamelą zakończyła się wraz z dniem, gdy muzyk podniósł na nią rękę. Tego aktorka nie mogła zaakceptować. Później szukała szczęścia u boku innych mężczyzn, jednak przy nikim nie czuła się tak dobrze, jak przy byłym mężu.
Następnie zaangażowała się w akcje na rzecz zwierząt. W pamiętniku „Love, Pamela” czytamy, że gdy była dzieckiem, jej kotka się okociła. Wtedy też wbrew woli ojca przyniosła do domu malutkie zwierzątka. Niestety, jej tato nie był z tego powodu zadowolony i postanowił utopić je w oceanie. „Czułam się, jakbym i ja umarła tamtej nocy”, napisała. Teraz związana jest z organizacją PETA i głośno mówi o swoich poglądach. W późniejszych wywiadach często podkreślała, żeby nosić jedynie sztuczne futra. „Kiedyś nosiłam produkty zwierzęce, teraz wszystko się zmieniło, środowisko, a nie moda jest dla mnie najważniejsze”, napisała w 2018 roku w artykule dla „Guardiana”.
Pamela Anderson, Tommy Lee, 1995 rok
Pamela Anderson, 23.03.2022 rok