Reklama

Whitney Houston zmarła 11 lutego 2012 roku. Po dziewięciu latach od tragicznych wydarzeń, pojawiły się nowe informacje na temat śmierci piosenkarki. Co działo się w ostatnich dniach życia gwiazdy?

Reklama

Whitney Houston - śmierć

Whitney Houston miała 48 lat. Znaleziono ją martwą w łazience w pokoju hotelowym Hilton w Beverly Hills. Gwiazda miała wystąpić na gali rozdania nagród Grammy. W 2012 roku po latach wydała płytę. Fani mieli nadzieję, że piosenkarka powróci na scenę. Whitney była świadoma, że jej głos nie brzmi już tak jak dawniej. Do śmierci miały doprowadzić stres i napięcie związane z oczekiwaniami publiczności.

Kasdan Pictures / Tig Production/Collection Christophel/East New

Whitney Houston, The Bodyguard, 1992

Śmierć Whitney Houston - co się stało tamtej nocy?

Od śmierci Whitney Houston minęło 9 lat. W filmie o piosenkarce i jej zmarłej córce, Bobbi Kristinie Brown, pojawiły się nowe informacje na temat ostatnich chwil życia gwiazdy. Według dokumentu Lifetime – Whitney Houston & Bobbi Kristina Brown: Didn’t We Almost Have It All – Whitney podczas ostatniej nocy swojego życia przeżyła niesamowite zdarzenie. To była zapowiedź śmierci gwiazdy i odejścia jej córki Bobbi, nazywanej przez bliskich Krissi.

„Krissi została sama. W końcu poszła się wykąpać, włożyła słuchawki i leżała w wannie. Zasnęła.” - Opowiada w filmie przyjaciel córki Whitney, Shawn McGill. „Whitney powiedziała, że ​​Bóg kazał jej sprawdzić, co u Krissi. Jej matka była dosłownie jej wybawcą. Gdyby Whitney nie weszła do tej łazienki w tej samej sekundzie, w której to zrobiła, Krissi umarłaby.” - dopowiada chrześniaczka gwiazdy, Brandi Boyd.

Kevin Mazur/AMA2009 / Contributor / Getty Images

Whitney Houston, Bobbi Kristina Brown, Listopad 2009

Reklama

Whitney Houston uratowała życie córki

Whitney Houston uratowała życie córki, a następnie sama została znaleziona martwa w łazience. Wciąż nie jest jasne czy gwiazda utonęła czy straciła przytomność i wpadła do wody. Wiemy jednak, że wcześniej zażyła leki i kokainę. Whitney przez wiele lat zmagała się z uzależnieniem od narkotyków. Historia powtórzyła się trzy lata później. W 2015 znaleziono w wannie nieprzytomną córkę Whitney - Bobbi. Dziewczyna miała 22 lata. Z powodu trwałego uszkodzenia mózgu, ostatnie miesiące życia spędziła w hospicjum. Zmarła 26 lipca 2015 roku, prawie pół roku po wypadku.

Reklama
Reklama
Reklama