Jak co roku Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu dzielimy na kilka kategorii. Za nami pierwsze rozdanie nagród w kategorii Premiery. Komu udało się wygrać nagrodę publiczności i co wiemy o zwycięzcach?

Reklama

Wiemy, kto wygrał nagrodę publiczności w konkursie Premier w Opolu

W tym roku nagrody w kategoriach Premiery przyznane zostały poprzez wybór jury (Jacka Cygana, Elżbietę Zapendowską, Marię Szabłowską, Annę Wyszkoni oraz Jarosława Wasika), a także głosy nadesłane SMS-ami przez telewidzów.

Do nagrody Super Premiery wystartowało aż 10 piosenek. Były to:

Alicja — „Spokojnie panowie”

Lanberry — „Co ja robię tu”

Zobacz także

Józefina & Skubas — „Gdy jest brzydko”

Łukasz Drapała — „Nie będziesz sama”

Piotr Cugowski — „Cisza przed burzą”

Zabłocki Osobiście & Czesław Mozil — „Ławeczka”

Monika Lewczuk — „Lekko”

Marcin Sójka — „Dom z piasku”

Tatiana Okupnik — „Wracam”

Jan Górka — „No powiedz mi”

Zazwyczaj mówimy, że zwycięzca może być tylko jeden. Tym razem było ich jednak dwóch, ponieważ nagrodę publiczności im. Karola Musioła wygrał duet! Byli to nikt inny, jak Zabłocki Osobiście & Czesław Mozil wraz ze swoim utworem „Ławeczka”. Józefina & Skubas z piosenką „Gdy jest brzydko” zdobyli zaś nagrodę Super Premiery.

Zobacz także: Nieustanne skandale, a teraz taka porażka. Nad tym kryzysem wizerunkowym Justin Timberlake nie może zapanować

Nagrody ZAiKS-u powędrowały do Marka Dudkiewicza i Piotra Cugowskiego za piosenkę „Cisza przed burzą” oraz zwycięzców Super Premier, Józefiny & Skubasa za „Gdy jest brzydko”.

Zwycięzcy nagrody Super Premier: kim są Zabłocki Osobiście i Czesław Mozil?

Michał Zabłocki jest synem architekta i szermierza Wojciecha Zabłockiego i aktorki Aliny Janowskiej. Jak możemy przeczytać na jego kanale na YouTube, artysta, który kryje się pod pseudonimem Zabłocki Osobiście, na scenie muzycznej obecny jest od lat. Zazwyczaj jednak stał jednak z boku sceny, a jego piosenki śpiewali inni. Autor tekstów napisał ponad 500 utworów dla wieku znanych muzyków. Są to m.in. Grzegorz Turnau („Cichosza”, „Naprawdę nie dzieje się nic”, „Między ciszą a ciszą”), Golec uOrkiestra („Górą ty, górą ja”) czy jego obecny partner sceniczny, Czesław Mozil („Maszynka do świerkania”), z którym zaśpiewał „Ławeczkę”.

To właśnie z nim w 2023 r. postanowił w końcu wyjść z cienia i samemu prezentować publiczności napisane przez siebie utwory. „Z Czesławem Mozilem spotkałem się w 2006 roku. Zobaczyłem go na scenie jako zupełnie jeszcze wtedy nieznanego wykonawcę i podarowałem swoje wiersze, z których powstał jego „Debiut”. Nie spędzamy ze sobą wiele czasu, bo i ja, i on zawsze jesteśmy w biegu, a poza tym mieszkamy w innych miastach. Ale co kilka miesięcy siadamy i gadamy. I dziwimy się, że ludzie tak różni mogą się tak lubić” opowiadał o polsko-duńskim artyście Michał Zabłocki.

„Gdy tylko wyjawiłem Czesławowi, że chcę samemu prezentować swoje piosenki, od razu się zachwycił i bardzo mnie w tym wspiera. Konsultuję z nim każdy mój wykonawczy krok. Kiedy puściłem mu „Ławeczkę” tak się zachwycił, że natychmiast zaproponowałem mu duet. [...] To on podpowiedział, żeby wysłać utwór na preselekcje do Opola. I oto „Ławeczka” — piosenka terapeutyczna o leczniczej mocy przyjaźni” czytamy.

Czytaj też: Violetta Villas była w nim obsesyjnie zakochana. Uciekł od niej i wrócił do żony, która czekała na niego 10 lat

Piętka Mieszko/AKPA

Michał Zabłocki, Czesław Mozil, 61. KFPP Opole 2024, 31.05.24 r.

Justyna Rojek/Dzien Dobry TVN/East News

Czesław Mozil, Dzień dobry TVN, 2021

Reklama

[Ostatnia publikacja na Viva Historie 02.06.2024 r.]

Reklama
Reklama
Reklama