Oliwia Bieniuk pójdzie w ślady mamy? Córka Anny Przybylskiej wystąpiła w filmie!
Amatorska produkcja „Glimmer” walczy o nagrodę
W tym roku córka Anny Przybylskiej skończy 17 lat. Nastolatka myśli powoli o zawodzie, z których chciałaby związać swoją przyszłość. Oliwii Bieniuk zdarzyło się już zdobić okładki magazynów, wystąpić w kampanii jednej z odzieżowych marek, a teraz… wziąć udział w filmie! Czy to początek jej aktorskiej drogi?
Film z Oliwią Bieniuk - gdzie obejrzeć?
Okazuje się, że na razie udział Oliwii Bieniuk w filmie jest rodzajem zabawy. Nastolatka wystąpiła w szkolnym projekcie o tytule Glimmer. Na Instagramie córki Jarosława Bieniuka i Anny Przybylskiej pojawił się krótki trailer tej amatorskiej produkcji. Pod wideo Oliwia poinformowała także, że ona i jej koledzy biorą udział w konkursie. „Film produkcji IX LO w Gdyni – Zespół “The Glimmer Project” pod tytułem “Glimmer” w którym miałam przyjemność wystąpić. Produkcja bierze udział w plebiscycie internautów na najpopularniejszy film IX Przeglądu KFF.” , czytamy na koncie szesnastolatki.
Każdy z nas może pomóc Oliwii i jej kolegom w wygraniu konkursu. Jak to zrobić? „Przypominam, że aby skutecznie oddać na niego głos należy wejść na Facebooka i polubić stronę komenda miejska policji w Gdyni – kliknąć reakcję (jakąkolwiek) pod filmem”, poinstruowała nastolatka swoich wielbicieli. Oddawać głosy na film Glimmer POD TYM LINKIEM. Na tej samej stronie można zobaczyć cały projekt z udziałem córki Anny Przybylskiej.
I choć nie jest powiedziane, że Oliwia Bieniuk chciałaby zostać aktorką jak jej mama, pewne jest, że nieżyjąca Anna Przybylska zaakceptowałaby każdy wybór córki. W jednym z wywiadów dla VIVY! mama nastolatki opowiadała o swoim świetnym kontakcie z córką. „Dojrzałam wraz z moją córką. Wraz z jej szkołą przyszła duża odpowiedzialność. Wszystko trzeba było planować pod kątem nauki. Wiele spraw wtedy przewartościowałam. Nie masz pojęcia, jakie to kształcące uczestniczyć tak aktywnie w dojrzewaniu własnego dziecka. (...) Chociaż Oliwia zachowuje się już wobec mnie bardzo po koleżeńsku. Kiedy robiliśmy test ciążowy, zapytała: „No i jak, dziecko będzie? Będzie! Oj, to szkoda”. Ale gdy Jaś się urodził, stała się taka fajna, opiekuńcza. Kobieta po prostu. Relacje między moimi dziećmi zawsze mnie wzruszają. Rano wstają, całują się, śmieją..”, mówiła Przybylska Krystynie Pytlakowskiej w 2011 roku.
Kibicujecie Oliwii i jej kolegom ze szkolnych ław? My pomożemy!