Ojciec Meghan Markle krytykuje królową Elżbietę II

Rodzina Meghan Markle od samego początku sprawia kłopoty. Nie jest tajemnicą, że relacje księżnej Sussex z jej bliskimi są skomplikowane. Rodzice Meghan rozwiedli się, kiedy miała ona sześć lat. Księżna nie utrzymuje kontaktu z 73-letnim ojcem. Nie był on także obecny na jej ślubie. Często jednak wypowiada się w mediach na temat córki. Tym razem skrytykował samą królową Elżbietę II. Co powiedział?

Thomas Markle ma żal do królowej Elżbiety II

Początkowo Meghan Markle nie chciała nawet zaprosić ojca na swój ślub. Kiedy się na to zdecydowała świat obiegły zdjęcia przedstawiające jego przygotowania do uroczystości. Okazało się jednak, że ojciec Meghan współpracował z paparazzi, za co miał dostać nawet 100 tysięcy dolarów! Tuż przed ślubem przeszedł potem zawał serca i nie wziął udziału w ceremonii. Do ołtarza poprowadził Meghan jej teść, książę Karol.

Od tamtej pory Thomas Markle za pośrednictwem mediów próbuje skontaktować się z córką, ponieważ do tej pory nie poznał jej męża, księcia Harry’ego. Nie przedstawiono go także królowej. Ojciec Meghan jest przekonany, że to Elżbieta II zabrania jej kontaktu z nim. W wywiadzie, którego udzielił Good Morning Britain narzeka, że królową prędzej niż on sam pozna... Donald Trump. „Skoro królowa chce spotkać się z tym arogantem i ignorantem pozbawionym delikatności, nie ma żadnej wymówki by nie spotkać się ze mną. Ja nie jestem nawet blisko bycia tak złym jak prezydent”, powiedział ostro. Do spotkania królowej i Trumpa ma dojść podczas oficjalnej wizyty w Wielkiej Brytanii 13 lipca.

Eksperci są zdania, że ten wybuch złości na pewno nie poprawi jego relacji z rodziną królewską. Królowa z pewnością jest wściekła. Mocno zaniepokojona i zawstydzona jest też Meghan. Sytuacji nie poprawiają plotki, że Thomas Markle rzekomo zarobił za wywiad 13 tysięcy dolarów.

1 z 5