Reklama

W Wielki Poniedziałek dotarła do nas przykra i niespodziewana wiadomość o śmierci Krzysztofa Krawczyka. Idol wielu pokoleń zmarł w wieku 74 lat. I choć rodzina na podstawie opinii medyków potwierdziła, że przyczyną śmierci muzyka nie był przebyty koronawirus a choroby współistniejące, to nie wszyscy w to uwierzyli. W czasie, w którym bliscy piosenkarza potrzebują spokoju, w sieci wybuchła burza.

Reklama

Wprowadzające w błąd nekrologi Krzysztofa Krawczyka

Na Twitterze jednego z internautów pojawiła się klepsydra, która zawiadamia o śmierci Krzysztofa Krawczyka. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jej autorami są osoby sceptycznie nastawione do szczepień.

Świadczy o tym kłamliwa treść nekrologu. „Po przyjęciu dwóch dawek szczepionką warunkową dopuszczoną przez Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych firmy Pfizer, trafił 23 marca do szpitala w związku z zakażeniem koronawirusem, 3 kwietnia wyszedł ze szpitala… 5 kwietnia zmarł”, czytamy na kartce, która miała znaleźć się na jednej z ulic. To oczywiście słowa nieprawdziwe, ponieważ wokalista pokonał koronawirusa, a przyczyną jego zgonu były choroby współistniejące. 74-latek leczył się na serce, biodro a także miał wysokie BMI.

Internauci, którzy zobaczyli powyższy nekrolog byli zszokowani i zdegustowani. „No cóż, płaskoziemców nie brakuje…”; „Komuś zależy na tym, by pandemia zbierała jeszcze większe żniwo. A brednie ludzie przyjmują bezkrytycznie i to jest zmora naszych czasów”; „Ludzie to bestie. Obrzydliwe” – to tylko niektóre z komentarzy, które znaleźliśmy na Twitterze. Sam użytkownik @caspms, którego tweet jest szeroko komentowany, napisał „Takie nekrologi można spotkać. Brak słów, naprawdę".

Na dole klepsydry podpisano kilka osób i redakcji. Jedna z nich Wrealu24 podała już, że nie ma nic wspólnego ze sprawą.

Mamy nadzieję, że do czasu sobotniego pogrzebu prawdziwi autorzy oburzającego nekrologu zostaną znalezieni.

Reklama

CZYTAJ TEŻ: Rodzina spełni ostatnią wolę Krzysztofa Krawczyka. Artysta szczegółowo zaplanował swój pogrzeb. Poprosił o trzy rzeczy...

Wojtalewicz Jarosław
Reklama
Reklama
Reklama