Reklama

Kultowy serial o perypetiach w domu rodziny Kwiatkowskich przez lata podbijał serca widowni. Choć od zakończenia emisji minęło już sporo czasu, a drogi zawodowe obsady dawno się rozeszły, oni wciąż utrzymują ze sobą dobry kontakt. W mediach społecznościowych pojawiło się ostatnio wspólne zdjęcie aktorów — tak sentymentalnej podróży w czasie nikt się nie spodziewał!

Reklama

Wspólne zdjęcie aktorów "Rodziny zastępczej". Tak dziś wyglądają serialowe siostry i posterunkowy

Czternaście lat — aż trudno uwierzyć, że minęło tyle czasu od zakończenia emisji będącej jedną z najpopularniejszych produkcji "Rodziny zastępczej". Bez wątpienia nie wierzą w to również sami aktorzy, którzy w wywiadach z czułością i sentymentem wspominają chwile spędzone na planie... W sieci natomiast nie brakuje wspólnych zdjęć, którymi odtwórcy kultowych ról od czasu do czasu raczą swoich fanów.

Gabriela Kownacka, Aleksandra Szwed i Misheel Jargalsajkhan na planie serialu „Rodzina zastępcza”, około 2000 roku

Tomek Pisinski / Studio69 / Forum

Wiele wskazuje na to, że szczególnie blisko są ze sobą serialowe siostry, czyli Majka oraz adoptowane bliźniaczki — Zosia i Eliza. Monika Mrozowska, Aleksandra Szwed i Misheel Jargalsaikhan dorastały razem i do dziś pielęgnują dobre relacje.

Niedawno w mediach społecznościowych pojawiło się najnowsze zdjęcie gwiazd — tym razem na towarzyską przechadzkę po warszawskim Mokotowie zdecydowały się Monika Mrozowska oraz Misheel Jargalsaikhan, a do obu pań wkrótce dołączył Jarosław Boberek, czyli wspominany do dziś Posterunkowy. „Na spacerku spontanicznie można spotkać kolejnego Przyjaciela" — napisała serialowa Eliza pod udostępnionym wpisem.

CZYTAJ TAKŻE: Marta Kubacka wyszła ze szpitala. Radosne wieści przekazał Dawid Kubacki na swoim Instagramie

Fani z entuzjazmem zareagowali na wspólne ujęcie, nie brakuje również komentarzy nawiązujących do perypetii głównych bohaterów. „Kawusia była grana? Mam nadzieję, że tak", „Jak patrzę na to zdjęcie, to słyszę - ta Majka, to jest jednak małpa", „Mamy nadzieję, że Pani Monika uczyła Pana Policjanta włoskiego jak za dawnych lat", „No i Pan Starszy Posterunkowy zgarnął na mieście młode Damy. Majka, jak wiadomo, z biblioteki wracała. A Zosia, która była w kinie, jednocześnie demonstrowała na manifestacji anarchistów. Całkiem przypadkiem mając już w planach koncert Krwawych Bydlaków. Tak że ładnie, niech no się tylko wujek o wszystkim dowie..."

Aktorzy "Rodziny zastępczej" o reaktywacji serialu

Nie brakuje również nalegań na reaktywację serialu, który na dobre zakorzenił się w świadomości polskiej widowni... Sami aktorzy podchodzili do tego pomysłu z niemałym entuzjazmem. „Dla mnie byłaby to niesamowicie sentymentalna podróż", przyznała Aleksandra Szwed z jednej z rozmów z Pomponikiem, oraz dodała: „Szczerze mówiąc, życzę każdemu artyście, żeby w swoim życiu miał chociaż jeden taki projekt, który kumuluje tylko i wyłącznie dobre emocje, bo tak jest właśnie w przypadku "Rodziny zastępczej".

Niestety, taki projekt mógłby okazać się bardzo trudny w realizacji. W 2018 roku zmarł bowiem scenarzysta serialu, Mariusz Grembowicz. Aleksandra Szwed obawia się również, że po śmierci Gabrieli Kownackiej odtworzenie obsady jest już w zasadzie niemożliwe. „Myślę, że gdyby był taki pomysł, że mam wejść znowu na plan i tym razem grać np. mamę i kontynuować tę tradycję, to byłoby absolutnie fantastyczne. Ale też mam świadomość tego, że ten projekt byłby trudny do reanimacji, bo i skład aktorski... To był jeden z najlepiej obsadzonych seriali, w których przyszło mi grać. Trudno byłoby dorównać do tej poprzeczki — mam tego świadomość", dodała serialowa Zosia w tym samym wywiadzie.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Zasłynęła rolą w Niani, żyje u boku 73-letniego reżysera... Jak potoczyły się losy Iwony Wszczołkównej?

Reklama

Jakiś czas temu na temat reaktywacji "Rodziny zastępczej" wypowiedziała się również Joanna Trzepiecińska, wcielająca się na planie w zwariowaną Alutki. Czy chciałaby ponownie zabrać w serialu? „Babcię Alutkę? To mogłoby być ciekawe! Wyobrażam sobie, jak zwariowaną byłaby babcią. Może to jest jakiś pomysł na to, żeby nie pozwolić mojemu pokoleniu zgnuśnieć i pokazać, że można dalej szaleć", stwierdziła w rozmowie z Michałem Misiorkiem dla Plejady. Niedawno aktorka umożliwiła fanom sentymentalną podróż w czasie, publikując w mediach społecznościowych zdjęcie ze swoim serialowym mężem, którego grał Tomasz Dedek.

Reklama
Reklama
Reklama