Reklama

Powieści erotyczne Blanki Lipińskie okazały się wielkim sukcesem. Każda z nich jest bestsellerem, więc nie dziwi decyzja o ich ekranizacji. Prace nad filmem już się rozpoczęły, są jednak owiane aurą tajemnicy. „Nie zgodziłam się na zbytnie ocenzurowanie pewnych rzeczy. Próbowano na przykład wyrzucić scenę ze stewardessą. Tak, tę samą, która podzieliła nasz kraj. Powiedziałam, że nie ma mowy, przecież to kultowa scena w literaturze polskiej!”, powiedziała ostatnio w rozmowie z Michałem Jośko dla natemat.pl. Jaka będzie obsada filmu?

Reklama

Obsada filmu na podstawie powieści Blanki Lipińskiej

Blanka Lipińska jest bezkompromisowa, ma własne zdanie i nie boi się go wyrażać. To samo dotyczy szczegółów filmu na postawie jej powieści 365 dni. Książka okazała się niekwestionowanym bestsellerem na polskim rynku wydawniczym i fani nie mogą się doczekać, aż zobaczą swoją ulubioną historię na dużym ekranie. Kto wcieli się w główne postaci? „Chciałam uciec od oklepanych nazwisk. Męczy mnie to, że gdy idę na polski film, ciągle widzę te same twarze: Dygant, Stramowski, Warnke, Karolak, Adamczyk itp. Nie mówię, że to źli aktorzy, ale ileż można ich oglądać w głównych rolach? Mam ich dość”, powiedziała autorka w rozmowie z natemat.pl.

Tłumaczy, że woli postawić na mniej rozpoznawalne twarze, zależy jej jednak, by byli to profesjonalni aktorzy. „Skupiliśmy się na tym, aby w naszej ekranizacji zagrali artyści ze świetnym warsztatem. Aktorki, które w niej zobaczysz, są artystkami, na co dzień występującymi m. in. w teatrach. To nie jakieś flufferki, które do tej pory grały w pornosach. To młode pokolenie, nadzieje polskiego kina”, opowiedziała.

Wygląda więc na to, że obsada jest już skompletowana. Fanki pisarki wciąż zarzucają ją jednak propozycjami swoich ulubionych aktorów, których widzą w głównych rolach męskich w jej filmie. Jedną z sugestii był Mikołaj Roznerski. Blanka Lipińska od razu jednak odrzuciła ten pomysł. Wytłumaczyła, że jej zdaniem aktor ma zbyt chłopięcą urodę i nie nadaje się do roli dominującego macho. „Propozycja odrzucona! Po pierwsze on wygląda jak chłopczyk, a nie mężczyzna, a po drugie nie jest z Włoch. Tak jak już wiele razy mówiłam – kręcimy film, gdzie postaci będą z tego kraju, z którego są w książce”, napisała.

Reklama

Zgadzacie się z jej wizją artystyczną?

Instagram
Mateusz Stankiewicz/AFPHOPOTO
mat. pras.
Reklama
Reklama
Reklama