Reklama

W październiku w mediach pojawiła się informacja, że Edyta Górniak została właścicielką przepięknego domu w Tatrach. Uznano to za najlepszy dowód na to, że po kilku latach spędzonych w USA, wokalistka postanowiła na stałe powrócić do Polski. Kupiła co prawda mieszkanie w Krakowie dla siebie i syna, ale wciąż szukała miejsca, w którym odnalazłaby upragniony spokój. Jak się okazuje, posiadłość w górach... nie należy do artystki.

Reklama

Dom Edyty Górniak. Gdzie mieszka wokalistka?

Jak udało się ustalić portalowi Pomponik, nie wszystkie nieruchomości Edyty Górniak faktycznie są jej własnością. Pomimo doniesień mediów, wokalistka nie inwestuje w nowe domy i mieszkania, ale je... wynajmuje.

„Ona nie kupiła domu w Tatrach, tylko wynajęła. Robi tak od lat, kiedy spodoba jej się jakaś okolica”, donosi Pomponik, powołując się na osobę z bliskiego kręgu znajomych artystki. „Wynajmuje, pomieszka, a potem opuszcza. Jeszcze nie zdarzyło się, by gdzieś zapuściła korzenie”, dodaje anonimowy informator.

Artystka tylko jedno miejsce traktuje jak prawdziwy dom. „Nikt w rodzinie nie ma o to do niej pretensji, to jest nawet zrozumiałe. Edyta to artystka, praca gna ją w różne zakątki Polski i świata, a do tego wie, że ten jeden jedyny i prawdziwy dom ma w Opolu, tam gdzie mieszka jej mama”, czytamy na portalu.

Jeśli chodzi o posiadłość w górach, wokalistka wynajmuje ją od kilku miesięcy, ale nie wyklucza, że osiedli się tam na stałe. Jak informuje Pomponik, spodobali jej się właściciele domu, a w sąsiedztwie ma bliskich przyjaciół.

Edyta Górniak miała trzy własne mieszkania, w tym jedno na warszawskim Ursynowie, a drugie w Wilanowie. W tej samej dzielnicy posiadała również mały dom. Po latach postanowiła sprzedać wszystkie nieruchomości, a pieniądze przeznaczyła na kolejną inwestycję, czyli apartament w Portugalii. Na początku tego roku okazało się, że i on trafił na sprzedaż.

Wydaje się, że artystka nie ma nic przeciwko mieszkaniu w wynajmowanych domach, a wręcz przeciwnie, podoba jej się taka namiastka wolności. Jak stwierdziła podczas jednej z rozmów w programie Dzień Dobry TVN, takie podejście jest „częścią jej cygańskiej natury w dobrym tego słowa znaczeniu”.

Reklama

Źródło: Pomponik

MATEUSZ STANKIEWICZ/SAMESAME
MATEUSZ STANKIEWICZ/SAMESAME
Reklama
Reklama
Reklama