Reklama

Informacja o śmierci Tomasza Świderka pojawiła się 16 kwietnia na stronie redakcji Telko.in, z którą współpracował przez ostatnie lata. Jeden z dziennikarzy zwrócił uwagę na ostatni wpis kolegi: o chorobie miał dowiedzieć się zaledwie kilka dni przed tragedią...

Reklama

Nie żyje dziennikarz Tomasz Świderek. Współpracownicy żegnają go w bólu

Smutną informację o śmierci Tomasza Świderka przekazał portal Telko.in, z którym w ostatnich latach był związany. „Z ogromnym smutkiem informujemy o przedwczesnej śmierci naszego redakcyjnego kolegi Tomka Świderka” czytamy.

Od czasu pojawienia się przykrych wieści, swój smutek wyraziło wiele osób ze środowiska dziennikarskiego, a także osoby, które przez lata z chęcią czytała jego artykuły. „Tomek był dziennikarzem ekonomicznym wysokiej próby, bezkompromisowo przedstawiający fakty, stroniącym od niepopartych nimi opinii, a jego praca — punktem odniesienia dla wielu. Już Cię Tomku brakuje” pisała dziennikarka Urszula Zielińska. Inny użytkownik platformy X pisał również: „Wielki smutek. W latach 90-tych i 00 każdy przegląd prasy rozpoczynałem od jego tekstów. O sektorze TMT wiedział wszystko. Zaangażowany społecznie, uczciwy człowiek przestrzegający najwyższych standardów dziennikarskich” możemy przeczytać.

Dziennikarz zajmował się tematyką telekomunikacji i technologii. Wcześniej jego artykuły pojawiały się m.in. w „Dzienniku Gazecie Prawnej”, „Gazecie Wyborczej” czy „Rzeczpospolitej”.

Zobacz także: Jadwiga Staniszkis nie żyje. Wybitna profesor socjologii zmarła tuż przed 82. urodzinami

Ostatni wpis Tomasza Świderka łamie serca bliskich i przyjaciół

Dziennikarz „Pulsu Biznesu” Bartek Mayer opublikował w sieci zrzut ekranu ostatniego wpisu swojego kolegi, który pojawił się na profilu Tomasza Świderka zaledwie trzy dni przed smutną informacją o jego śmierci. Z publikacji wynika, że redaktor dopiero kilka dni wcześniej dowiedział się o swoich problemach zdrowotnych. Nie podał szczegółów, jednakże można wywnioskować, że chodziło o dość poważną dolegliwość. „Pani doktor POZ wypisała mi skierowanie do specjalisty. Dodała słowo: cito” pisał, oraz dodał: „Wskazała, gdzie byłoby najlepiej. Sprawdziłem terminy w najlepiej. Ucieszyłem się, bo pojawiła się druga połowa maja. Dopiero po chwili dotarło do mnie, że jest jeszcze rok - 2025” czytamy w łamiącym serce poście.

Wraz z trudną diagnozą do dziennikarza przyszła nagła i niespodziewana śmierć. Niestety Tomasz Świderek nie dożył nawet maja 2024 r...

Rodzinie i najbliższym dziennikarza redakcja VIVA.pl składa najszczersze kondolencje.

Zobacz też: Śpiewał hit Kroplą deszczu, łamał serca kobiet. Choć znalazł się u szczytu popularności, to w jednej chwili zniknął bez śladu

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama