Reklama

Nie żyje Sylwia Kurzela, wieloletnia dziennikarka Radia Eska. Prezenterka walczyła z ciężką chorobą. Stacja pożegnała ją w poruszających słowach.

Reklama

Nie żyje Sylwia Kurzela

Zarażała pozytywną energią i wyróżniała się charyzmatycznym głosem. Sylwia Kurzela urodziła się w Gdańsku, ale związana była z Łodzią, gdzie studiowała i pracowała. Ukończyła Uniwersytet Łódzki i Szkołę Filmową. Zawodową ścieżkę związała z dziennikarstwem. Pracowała w Radio Parada i Radio Classic. W 2021 roku świętowała 20-lecie pracy w Radio Eska gdzie prowadziła program Wrzuć na luz z Eską Łódź.

Sylwia Kurzela odeszła 26 września. W poruszających słowach pożegnali ją koledzy i koleżanki ze stacji.

„Jej śmiechu nie da się zapomnieć. Jej energia wręcz wylewała się z głośników. Dziś odeszła nasza Droga Przyjaciółka, Koleżanka, Współpracowniczka, Sylwia Kurzela. Od ponad 20 lat była filarem naszej łódzkiej redakcji, ale Jej osobowość i charakter mógł poznać na antenie Eski każdy z Was. Dziękujemy Ci za wszystko, Sylwia. Zostawiasz nas z pustką, której nic nie wypełni. Do usłyszenia po Drugiej Stronie”, napisano na oficjalnych mediach społecznościowych stacji.

Zobacz też: Nie żyje Ewa Ampulska. Aktorka i tancerka miała zaledwie 43 lata

Na profilu Eska Łódź News pojawił się wpis, który chwyta za serce: „Tej nocy odeszła od nas Sylwia Kurzela - nasza koleżanka i przyjaciółka, od lat towarzysząca tysiącom słuchaczy łódzkiej Eski. Zostawiła po sobie ogromną pustkę, której - wiemy to doskonale - nic nie będzie w stanie zapełnić. Do ostatnich chwil nie poddawała się w heroicznej walce z rakiem. Sylwio - byłaś, jesteś i na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci...”.

Dziennikarka od 2019 roku zmagała się z nowotworem jajnika z przerzutami. Nigdy nie traciła nadziei. Po pierwszej serii chemioterapii choroba się zatrzymała. Niestety, potem uderzyła ze zdwojoną siłą. Dzięki internetowej zbiórce udało się zebrać pieniądze na dalsze leczenie. Sylwia Kurzela walczyła i nie zrezygnowała z pracy. Wierzyła, że uda jej się pokonać chorobę.

„Nasza Kurzelka wojowniczka, w przerwie między chemioterapią prowadziła program Wrzuć na Luz, a do tego prowadziła fajne wydarzenia, koncerty, wsiadała do EskaSummer Patrolu i jeszcze ogarniała promocję stacji. Nie skarżyła się, nie dawała sobie taryfy ulgowej, robiła swoje. Nawet gdy już była bardzo chora, nawet ze szpitalnego łózka”, czytamy na stronie eskap.pl.

Sylwia Kurzela odeszła w nocy z niedzieli na poniedziałek.

Rodzinie i bliskim składamy wyrazy współczucia.

Czytaj też: Franciszek Pieczka pracował do końca swoich dni. Aktor zmarł w wieku 94 lat

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama