Reklama

Urocza, zalotna i profesjonalna. Taką pamiętamy ją z filmów o agencie 007 Jamesie Bondzie. Nie żyje Pamel Salem, wcielająca się w postać Moneypenny w "Nigdy nie mów nigdy". Pamela Salem miała 80 lat.

Reklama

ZOBACZ TEŻ: To była miłość od pierwszego wejrzenia. Dziś Marcin Gortat z żoną świętują trzecią rocznicę

Nie żyje Pamela Salem

Informację o śmierci aktorki potwierdziła wytwórnia podcastów i audiobooków Big Finish Production, z którą współpracowała. Pożegnał ją również reżyser Ken Bentley: "była wspaniałą osobą, zawsze uśmiechniętą i cieszącą się małymi rzeczami takimi, jak spacer z psem wzdłuż plaży. Miała wiele darów, ale jej supermocą była zdolność do samodzielnego przywracania wiary w ludzką naturę" — dodał.

Mary Evans Picture Librar / Forum

Kim była Pamela Salem?

Aktorka urodziła się w 1944 roku w Indiach. Studiowała w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Pracowałą w teatrze, a karierę telewizyjną zaczęła od serialu "Doctor Who". Wraz z Seanem Connerym zagrała w "Wielkim napadzie na pociąg". Podobno to właśnie on, wcielający się w postać Jamesa Bonda, pomógł jej dostać rolę Moneypenny w "Nigdy nie mów nigdy".

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Mieli 7 lat, gdy usiedli razem w szkolnej ławce. Rafał Trzaskowski i Michał Żebrowski przyjaźnią się do dziś

"Kiedy zobaczył, że jestem jedną z wielu osób ubiegających się o angaż, osobiście zasugerował mnie odpowiednim osobom, co było bardzo miłe" — wspominała potem.

Pamela Salem
Reklama

Jej rola Moneypenny zostanie w pamięci wielu fanów filmów o Jamesie Bondzie.

Reklama
Reklama
Reklama