Qczaj pożegnał w sieci jedną z najbliższych osób: „Kochała mnie takiego, jakim jestem”
Trener opublikował wzruszające wideo i wpis
Czas mija nieustannie a wraz z nim kończą kolejne istnienia naszych bliskich. Przykrą informacją o śmierci babci podzielił się chwilę temu Daniel Kuczaj, znany jako Qczaj. Trener tysięcy Polek i Polaków zamieścił na Instagramie poruszające wideo, na którym rozmawia z ukochaną seniorką rodu. We wpisie towarzyszącym nagraniu, 34-latek pożegnał panią Zofię.
Qczaj o śmierci babci. Wideo i poruszające słowa
Babcia Qczaja była jedną z najważniejszych osób w życiu miłośnika sportu. Gwiazdor, który nie miał łatwego dzieciństwa wspominał w swoim wpisie, że mimo różnic między nim a panią Zosią, zawsze darzyli się szacunkiem i wielką miłością.
Seniorka rodu czuła jednak od pewnego czasu, że gaśnie… „Gdy widzieliśmy się ostatni raz mówiła, że jeszcze trochę i trza się brać na tamten świat... Dziwne to. Próbujesz nie dopuszczać do siebie znaczenia tych słów, aż w końcu stają się rzeczywistością. Opowiadałem Jej wtedy co ja tak właściwie zamierzam robić...nie wiem czy wszystko rozumiała, natomiast zawsze wierzyła w moje pomysły. Chociaż nie we wszystkim się zgadzaliśmy to jestem pewien, że kochała mnie takiego jakim jestem”, napisał pełny emocji wnuk pani Zofii.
Qczaj dodał też, że smutek to jedyna uczucie, jakie dziś mu towarzyszy. Ulubieniec internautów zdobył się jednak na jedno pogodne wspomnienie. „Za dzieciaka zamiast „K” mówiłem „T” więc zamiast „krowa” wychodziła „trowa”... Babcia uczyła mnie jak to zmienić. Opowiadała, że obudziłem Ją przerażoną którejś nocy stojąc nad łóżkiem i drąc się na cały głos: „Babciu babciu pacz! Krrrrowa! Krrooowa”. Strasznie żałuję, że już Cię nie obudzę. Dobranoc Babciu Zosiu”, zakończył piękny wpis Daniel Kuczaj.
Wysyłamy morze otuchy, dobrych słów i współczucia. Wierzymy, że babcia Qczaja jest i zawsze będzie z niego dumna.
CZYTAJ TEŻ: Szczere wyznanie Qczaja: „Chciałbym mieć dziecko, ale będąc gejem w tym kraju…”