Reklama

Odeszła aktorka teatralna, telewizyjna i filmowa – Alicja Pawlicka. Przez kilkadziesiąt lat współpracowała z Teatrem Polskim w Warszawie. Artystka była żoną Jana Suzina, legendy Telewizji Polskiej. Miała 90 lat.

Reklama

Alicja Pawlicka nie żyje. Była wielką miłością Jana Suzina

Informację o śmierci aktorki przekazał w mediach społecznościowych portal Filmpolski.pl. „7 marca w wieku 90 lat zmarła aktorka Alicja Pawlicka, w latach 1954-94 występująca w Teatrze Polskim w Warszawie”, napisano.

Alicję Pawlicką żegnają bliscy, przyjaciele… W poruszających słowach pamięć artystki uczcił burmistrz Saskiej Kępy, gdzie mieszkała. „Z ogromnym smutkiem przyjąłem informację o śmierci znanej, lubianej i zasłużonej mieszkanki Saskiej Kępy, pani Alicji Pawlickiej-Suzin, aktorki teatralnej, filmowej i telewizyjnej. Prywatnie od 1965 roku była żoną popularnego spikera telewizyjnego Jana Suzina. Rodzinie i bliskim pani Alicji składam najszczersze wyrazy współczucia”, pisał Tomasz Kucharski - Burmistrz Dzielnicy Warszawa Praga Południe.

Sprawdź też: Magda Mołek wychowuje synów zgodnie z własną intuicją. Tak wygląda jej życie po rozstaniu

Alicja Pawlicka życie prywatne, kariera

Alicja Pawlicka-Suzin urodziła się 12 maja 1933 roku w Warszawie. Nie było pewne, że wybierze drogę aktorki. W liceum była uzdolniona z przedmiotów ścisłych, ale interesowała się także tymi humanistycznymi. "W końcu jednak, po maturze, niespodziewanie dla samej siebie zdecydowałam się zdawać do warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Konkurencja była duża, bo z ponad trzystu zdających, przyjęto siedemnaścioro. I dziwo, moje umiejętności matematyczne bardzo przydały mi się w szkole i później w zawodzie, bo to przecież nauka logicznego myślenia", mówiła Krzysztofowi Lubczyńskiemu na łamach Pisarze.pl.

Na deskach Teatru Nowej Warszawy aktorka debiutowała 30 grudnia 1954 roku jako Berta w Niemcach Leona Kruczkowskiego w reżyserii Jerzego Rakowieckiego. Rok później była absolwentką Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Potem Związała się z Teatrem Polskim w Warszawie (1955-1994). Widzowie doskonale znają ją z komedii „Nie lubię poniedziałku”, gdzie wcielała się w urzędniczkę panią Kubasińską. Występowała też w filmie „Wycieczka w nieznane" czy „Jezioro osobliwości". Miała na swoim koncie współprace z cudownymi reżyserami. "Znakomitym artystą był Kazimierz Dejmek, choć raziły mnie jego wulgaryzmy. Cudownym reżyserem i czarującym człowiekiem był Aleksander Bardini. Jego uwagi, czynione, jak się kiedyś mówiło, na stronie, kiedy komentował rozmaite sprawy teatralne, życiowe i personalia, były przezabawne, bardzo inteligentne, złośliwe, czasem obcesowe. Za bardzo ważnego dla mnie reżysera uważam Kazimierz Brauna, od lat mieszkającego w Ameryce. Był w większym stopniu teoretykiem teatru, intelektualistą niż praktykiem teatralnym", opowiadała w wywiadzie dla Pisarze.pl.

Pierwszym mężem aktorki był Mieczysław Gajda. Potem w jej życiu pojawił się Jan Suzin. Poznali się w telewizji w 1958 roku. Pobrali się po siedmiu latach. Z legendarnym spikerem była związana przez ponad 50 lat, aż do jego śmierci w 2012 roku.

Rodzinie i bliskim składamy szczere wyrazy współczucia

Czytaj też: Jan Suzin i Alicja Pawlicka byli świetnym małżeństwem, ona wyleczyła się przy nim z traumy

PAP/Radek Pietruszka
ADAM GUZ/REPORTER/EAST NEWS
Reklama

Alicja Pawlicka-Suzin, 11.04.2014

Reklama
Reklama
Reklama