Nie żyje aktor uwielbianego przez Polaków serialu "Allo 'Allo!". Robin Parkinson miał 92 lata
Widzowie poznali go jako Monsieur Ernesta LeClerca w komediowej produkcji BBC
Robin Parkinson odszedł w sobotę 7 maja. Bliscy brytyjskiego aktora wydali krótkie oświadczenie, w którym poinformowali o jego odejściu. "Robin Parkinson, aktor znany z 'Allo, Allo!' i jako głos z 'Button Moon', zmarł w spokoju w wieku 92 lat, mając u boku żonę i córki".
Nie żyje Robin Parkinson. Dorobek aktora, kariera
Robin Parkinson w swoim dorobku artystycznym miał ponad 130 ról filmowych i telewizyjnych. Jego debiut przed kamerami przypadł na rok 1955. Brytyjska widownia mogła oglądać go w takich produkcjach, jak "Armia tatuśka", "Billy kłamca", "Dziewczyna inna niż wszystkie" czy "The Asylum".
W latach 80. zasłynął jako narrator w programie dla dzieci o tytule "Button Moon", jednak największą popularność przyniosła mu postać Ernesta LeClerca, w którą wcielał się w popularnym serialu "Allo 'Allo!".
Pracujący dla ruchu oporu był mistrzem kamuflażu, a jego słynne "To ja, LeClerc", gdy podnosił okulary i zdradzał swoją prawdziwą tożsamość, wybrzmiewało w każdym odcinku i bawiło widzów do łez.
Zobacz także: Rene z Allo Allo ukrywał swoją orientację, umierał w samotności. Życie Gordena Kaye skrywa wiele tajemnic
Parkinson pojawił się w produkcji, począwszy od serii siódmej. Początkowo ta rola przypadła Derekowi Royle'owi, ale aktor zmarł w 1990 roku, zdążył zagrać tylko w jednym sezonie. Postać LeClerca przejął po nim Robin i od tamtego czasu skład obsady pozostał nienaruszony.
Prywatnie Robin Parkinson był mężem Patricii Rogers. U boku ukochanej przeżył 66 lat. Urodziły im się dwie córki, Sarah i Rebecca - obie związały swoje kariery z telewizją: jedna pracuje jako scenarzystka, a druga jest producentką.
Czytaj też: Tak dziś wygląda seksowna Ivette z serialu Allo Allo!. Zobacz, jak się zmieniła