Jak wyglądała ostatnia scena Agnieszki Kotulanki w Klanie?
Aktorka była związana z produkcją przez 16 lat
Wiadomość o jej śmierci wstrząsnęła mediami. Agnieszka Kotulanka zmarła 20 lutego 2018 roku w wieku 61 lat. Aktorka największą popularność zyskała dzięki roli Krystyny Lubicz w telenoweli Klan, którą grała od 1997 do 2014 roku. Jednak już rok wcześniej przestała pojawiać się na planie, dlatego też produkcja podjęła decyzję, żeby uśmiercić bohaterkę, w którą się wcielała.
Ostatnia scena Agnieszki Kotulanki w Klanie
Po raz ostatni aktorka pojawiła się na szklanym ekranie w 2013 roku. Scena z pozoru była dosyć zwyczajna: bohaterka grana przez Agnieszkę Kotulankę pocieszała w niej swoją koleżankę w trakcie spaceru. Co ciekawe, w telenoweli scenarzyści szykowali dla Krystyny Lubicz nowy wątek: w trakcie konferencji poznała ona mężczyznę, którego sama określiła "bratnią duszą". Przysłuchując się dialogowi, trudno się nie wzruszyć. Dotyczył on między innymi samotności i... wzajemnego wsparcia.
Niestety, z powodu zniknięcia aktorki z Klanu, widzowie nigdy nie dowiedzieli się, jak tajemnicza relacja rozwinęła się. Gdy Agnieszka Kotulanka przestała z dnia na dzień pojawiać się na planie i odbierać telefony, w 2014 roku uśmiercono jej postać. Wcześniej serialowa Krystyna Lubicz zaczęła mieć poważne problemy zdrowotne, więc wysłano ją na leczenie do Bostonu. Nigdy stamtąd jednak nie wróciła. "Masz mnie" - to ostatnie słowa, jakie wypowiedziała jej bohaterka w serialu.
W galerii możecie zobaczyć zdjęcia aktorki z planu serialu i dowiedzieć się, co mówili o niej serialowi koledzy.
1 z 5
"Cóż, na razie sam nie mogę jeszcze tego przełknąć. Zbyt wiele razy występowaliśmy razem. Zawsze graliśmy parę. I w teatrze, i w telewizji, i w kinie. Ja Agnieszkę bardzo ceniłem zawodowo. Szkoda jej bardzo, bo to była niesamowicie zdolna osoba, a tak jej się życie nie poukładało...", wspominał wzruszony Jacek Borkowski w rozmowie z Fakt24.
(powyższe zdjęcie wykonano na planie Klanu 17 listopada 1997 roku)
2 z 5
"To jest wstrząsająca, smutna wiadomość. Strasznie żal... Ta sytuacja boli niebywale. Wierzyłem, że Agnieszka jeszcze wróci do grania. Będę ja bardzo miło wspominał. Była fantastyczną, ciepłą i utalentowaną osobą. Ta informacja jest dla mnie szokiem. Przepraszam, nie jestem w stanie nic więcej powiedzieć", podkreślił łamiącym się głosem w rozmowie z serwisem Artur Dziurman, który w serialu gra Leszka, brata Krystyny Lubicz.
(powyższe zdjęcie wykonano na planie Klanu 16 grudnia 1999 roku)
3 z 5
"Z Agnieszką Kotulanką znałyśmy się jeszcze z początku kariery aktorskiej. Była bardzo miłą i przede wszystkim niezwykle utalentowaną koleżanką. Dziś mogę powiedzieć, że mimo ogromnego talentu nie została do końca doceniona. Myślę, że gdyby nie dostała roli w Klanie to dziś byśmy nie rozmawiali... W ostatnich latach niestety nie miałam z nią kontaktu. Nasze drogi się rozminęły", podkreśla z kolei Laura Łącz.
(powyższe zdjęcie wykonano na planie Klanu 17 listopada 1997 roku)
4 z 5
"Smutno było od 15 lat przez problemy Agnieszki z alkoholem, a teraz jest bardzo smutno. Nie miałem z nią kontaktu od wielu lat, ale doszła do mnie przykra wiadomość, że ona nie żyje. Tylko przypuszczam, że doszło do wycieńczenia organizmu w skutek wyniszczającej choroby, jaką jest alkoholizm", powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską Tomasz Stockinger, serialowy doktor Lubicz.
(powyższe zdjęcie wykonano na planie serialu 17 listopada 1997 roku)
5 z 5
Wszyscy aktorzy podkreślają, że od kilku lat nie mieli kontaktu z Agnieszką Kotulanką. Mimo podejmowanych wielokrotnie prób, aktorka nigdy nie odbierała telefonu i zniknęła z życia publicznego. Mieszkała na warszawskim Ursynowie.