Natalia Kukulska zdobyła się na osobiste wyznanie o alkoholizmie

Życie w blasku reflektorów, ciągły pęd, presja i rosnące oczekiwania. Nie od dziś wiadomo, że na artystów czyha wiele niebezpieczeństw. Sława ma również swoją ciemną stronę. Niektórzy wpadają w sidła uzależnień. W jednym z ostatnich wywiadów Natalia Kukulska zdecydowała się na osobiste wyznanie… Była o krok od alkoholizmu?!

Natalia Kukulska o problemach

Natalia Kukulska i Michał Dąbrówka od 19 lat tworzą udane małżeństwo. Łączy ich pasja do muzyki, podobne poczucie humoru, ambicja i profesjonalizm… Wypracowali sobie niezwykłą więź i idealnie się rozumieją. Mąż imponuje jej inteligencją i niesamowitą wrażliwością. ,,Małżeństwo jest dla mnie jak wygrana na loterii. To rekompensata za dzieciństwo, które spędziłam bez mamy”, zdradziła w rozmowie Na Żywo. Dziś tworzą szczęśliwą rodzinę. Doczekali się również trójki wspaniałych pociech: 18-letniego syna Jana, 14-letniej córki Ani, a także dwuletniej Laury.

Natalia Kukulska i wraz ze swoim mężem Michałem Dąbrówką od lat działają aktywnie na polskim rynku muzycznym. Na scenie dają z siebie sto procent i nie zwalniają tempa. Udaje im się jednak godzić obowiązki zawodowe z życiem prywatnym chociaż nie zawsze bywa to proste. Czasem trzeba odreagować, znaleźć czas dla siebie... Artystka w rozmowie z Na żywo zdradziła, że wraz z mężem zmagała się z pewnymi pokusami, które w niektórych przypadkach bywają zgubne.

„Do niedawna było nią wspólne odreagowanie, czasem przy winku, ale to droga, która prowadzi donikąd.
Na szczęście nie wpadliśmy w alkoholizm, ale mieliśmy złudne poczucie naprawiania problemów”, powiedziała Natalia Kukulska.

Artystka przyznała, że ma wspaniałe życie. Nie może na nic narzekać i wie, że jej rodzina jest w stanie przetrwać wszystkie zawirowania i przeciwności losu.

„Wszystko się cudownie ułożyło. Mam wspaniałych teściów. Oczywiście nasze życie nie jest usłane wyłącznie różami. My się też kłócimy. Zdarzały się nam też napięcia, ale to, co nas łączy, jest tak ważne, że chyba nie pozwolimy sobie pójść w złą stronę”, mówi w rozmowie z tygodnikiem.