„Może kolczyk w uchu jak u krowy?”. Dorota Wellman ostro o pomyśle rejestrowania ciąż
„Osobną czarną listę stwórzmy dla tych, którzy kupują środki antykoncepcyjne"
Wprowadzenie przez Ministerstwo Zdrowia rejestru ciąż spotkało się w wieloma krytycznymi komentarzami. Wśród nich pojawił się także głos Doroty Wellman. Dziennikarka w niewybrednych słowach skomentowała ten pomysł w felietonie dla Gazety Wyborczej. „Proponuję także rejestr wytrysków”, pisze oburzona prowadząca Dzień Dobry TVN.
Dorota Wellman ostro o rejestrze ciąż
Pod koniec listopada br. ujawniono treść projektu nowelizacji rozporządzenia o Systemie Informacji Medycznej, która wywołała ogromne poruszenie i oburzenie. Według niej od 1 lipca 2022 roku do systemu miałoby być wprowadzane więcej danych, jak np. informacja o ciąży pacjentki. Społeczeństwo od razu odebrało pomysł rejestru ciąż jako formę jeszcze większej kontroli. Biuro prasowe Ministerstwa Zdrowia podczas rozmowy z Onetem miało zaprzeczyć wprowadzeniu rejestru ciąż, jednak informacja zdążyła już się rozejść i wywołać skrajne emocje wśród obywateli. Do sprawy odniosła się również Dorota Wellman, dziennikarka i prowadząca Dzień Dobry TVN.
Dorota Wellman poświęciła swój najnowszy felieton w Gazecie Wyborczej właśnie sprawie rejestrowania ciąż. Nie kryła swojego oburzenia i nie przebierała w słowach, dodając również ironiczne komentarze i porównania. „Skoro ma być rejestr ciąż (brakuje jeszcze tylko oznaczeń zewnętrznych w celu łatwiejszej identyfikacji, może kolczyk w uchu jak u krowy?), to proponuję także rejestr wytrysków. Tych uzyskanych w parze i osiągniętych samodzielnie. Szczególnie gdy na lekcjach religii nasze dzieci uczą się, że plemniki to duszyczki. Zróbmy więc rejestr duszyczek. Także tych uwięzionych w prezerwatywach. Zróbmy rejestr tatusiów. Bo do dziecka trzeba dwojga”, pisała dziennikarka.
Prowadząca Dzień Dobry TVN nie zapomniała także wspomnieć o osobach korzystających z antykoncepcji oraz kobietach, które kupują testy ciążowe. „Warto także zapisywać, kto i kiedy kupił test ciążowy. To może być potencjalna ciąża. A osobną czarną listę stwórzmy dla tych, którzy kupują środki antykoncepcyjne. Znaczy, że nie chcą ciąży, a zamiast prokreacji szukają tylko rozkoszy i grzesznych przyjemności”, dodała ironicznie. „Nic mnie już nie dziwi w tym pop*****onym kraju”, zakończyła swój wpis Dorota Wellman.
Czytaj też: Dorota Wellman dosadnie o gwiazdach na Instagramie. Padły mocne słowa!
Dorota Wellman w sesji dla magazynu VIVA!, 2018 rok
Ministerstwo Zdrowia o rejestrze ciąż
Chwilę po tym, jak pojawiły się doniesienia o nowelizacji rozporządzenia o Systemie Informacji Medycznej, głos zabrało Ministerstwo Zdrowia. Jarosław Rybarczyk z biura prasowego wyjaśnił w rozmowie z Onetem, że rejestr ciąż to kłamstwo. „Nie ma żadnego rejestrowania ciąż ani żadnego rejestru ciąż. Przechodzimy z papierowych kart pacjenta na dokumentację elektroniczną, w ramach której digitalizujemy dane dotyczące zdrowia pacjenta”, tłumaczył mężczyzna. „Do elektronicznej karty pacjenta ma dostęp jedynie lekarz i w razie konieczności związanej z ratowaniem życia, również ratownik medyczny. Poza tym o dostępie do danych o swoim zdrowiu decyduje pacjent. Nie ma do nich dostęp żaden urzędnik. Sugerowanie, że powstaje rejestr ciąż, do którego dostęp będą mieli urzędnicy, jest zwykłym kłamstwem”, dodał Jarosław Rybarczyk.
Zobacz także: Dorota Wellman mocno o Agacie Dudzie: „Nie interesuje mnie, co ma do powiedzenia"
Dorota Wellman na planie programu "Dzień Dobry TVN", Warszawa, 20.11.2021