Monika Zamachowska ze łzami w oczach o synu: „Lekarz powiedział, że mój syn jest dziwolągiem”!
Monika Zamachowska w programie „Pytanie na Śniadanie” opowiedziała o tym, jak ważne jest to, by głośno mówić o zmaganiach z chorobą. Wraz z synem, Tomaszem Malcolmem, udzielili VIVIE! wywiadu, w którym opowiedzieli, jak nauczyli się radzić z tym schorzeniem. Teraz Monika Zamachowska we wzruszających słowach znów podejmuje ten temat.
Polecamy: „Życie z Tobą jest cudowne”. Monika Zamachowska o niezwykłej relacji z synem. EKSKLUZYWNE VIDEO
Monika Zamachowska o chorobie syna w „Pytaniu na śniadanie”
Monika Zamachowska do studia w programie „Pytanie na śniadanie” zaprosiła dziennikarza VIVY!, Piotra Wojtasika. Wypytała go między innymi o to, co dzieje się w show-biznesie. Dziennikarz zaskoczył Zamachowską mówiąc, że warto zwrócić uwagę właśnie na słowa Moniki, jakie wypowiedziała na łamach VIVY!.
Dziennikarka wzruszyła się i ze łzami w oczach powiedziała, że w naszym kraju rzadko mówimy o niepełnosprawności, a osoby publiczne wolą się do tego nie przyznawać. „Nie chcą przyznawać swoich słabości”, powiedziała. Piotr Wojtasik zawtórował jej wyjawiając, że podczas składania dwutygodnika mieli świadomość, że poruszają bardzo ważny temat. „Wszyscy byliśmy wzruszeni i poruszeni tym wywiadem. Nie mogliśmy się doczekać, aż ten numer wyjdzie”, powiedział.
Monika Zamachowska o zespole Aspergera
Monika Zamachowska zwróciła uwagę przede wszystkim na kilka rzeczy. Jedną z nich jest nieświadomość tego, czym jest ta choroba. „Tak żeby wziąć różową tabletkę i poczuć się lepiej to nie ma”, mówiła w wywiadzie dla VIVY!. Co więcej, Zamachowska wyznaje, że wiele matek ma taki problem. Ona sama przez prawie sześć lat zmagała się z poprawną diagnozą tej choroby. Wyznała nawet, że jeden z lekarzy określił Tomasza „dziwolągiem”. Dziennikarce trudno było powstrzymać na wizji emocje.
Tomek od urodzenia cierpi na zespół Aspergera (lekka odmiana autyzmu). Oboje chcieli, żeby wywiad w VIVIE! dał nadzieję innym chorym i ich rodzicom. Oboje doskonale sobie radzą z tą chorobą i uważają, że nie powinna ona wykluczać dzieci z normalnego środowiska i społeczeństwa. Zresztą, czy tak naprawdę to jest choroba? A może właśnie to stygmat ludzi wybitnie inteligentnych?
Monika Zamachowska i jej syn Tomasz Malcom o chorobie Aspergera
- Zanim postawiono diagnozę, przeżyłaś pewnie piekło?
Monika Zamachowska: Bardzo źle wspominam czas, kiedy próbowaliśmy się z tatą Tomka dowiedzieć, co tak naprawdę dolega naszemu synkowi. Miałam ciężki poród kleszczowy. Nie możesz tego synku pamiętać, ale jako małe dziecko sztywniałeś i traciłeś z nami kontakt. Myśleliśmy, że masz padaczkę. Pierwsze USG na drugi dzień po twoim urodzeniu wykazało nieduże niedotlenienie mózgu. Od początku więc chodziliśmy z tobą po lekarzach: neonatologach, neurologach, psychologach, psychiatrach.
Tomek Malcolm: Opowiadałaś, że byłem bardzo cierpliwy i spokojny.
Monika: To prawda. Zbiesiłeś się jednak, gdy kazano nam rozluźniać cię bardzo bolesnymi, międzymięśniowymi uciskami palców. Powiedziano nam, że mamy nie zważać na twój płacz. Postanowiliśmy jednak z twoim tatą, że nie będziemy cię tak męczyli. Z czasem spróbowaliśmy właściwie wszystkiego: od treningu słuchowego Tomatisa, przez biofeedback, treningi umiejętności społecznych, indywidualną terapię, reedukację... (...) Mam wyrzuty sumienia z powodu twojej inności. Matki zawsze żyją w poczuciu winy, że to one czegoś nie dopatrzyły. Właściwie całe moje życie to walka z tym poczuciem. Kiedy poznaliśmy z Jamiem diagnozę, trochę odetchnęliśmy, wiedzieliśmy przynajmniej jak cię wspierać.
Monika Zamachowska z synem Tomaszem w sesji VIVY!
Polecamy: „Życie z Tobą jest cudowne”. Monika Zamachowska o niezwykłej relacji z synem. EKSKLUZYWNE VIDEO