Reklama

Monika Miller przeszła w życiu wiele. Jak sama przyznawała w wywiadach, znane nazwisko nie ułatwiało jej życia. Zmagała się z hejtem, przez stres miała problemy ze zdrowiem... Teraz jest znacznie silniejsza i w pełni akceptuje siebie. Czasami powraca w wywiadach do trudnych doświadczeń z przeszłości, ale rzadko mówi o życiu prywatnym. Przez długi czas nie ujawniała, czy jej serce jest zajęte, czy nie – aż do teraz. Wnuczka Leszka Millera podzieliła się radosną nowiną, że jest szczęśliwie zakochana.

Reklama

Monika Miller zakochana. Pokazała zdjęcie z ukochanym

W zeszłym roku Monika Miller zdobyła się na odważne wyznanie, że jest osobą panseksualną. Tłumaczyła wtedy, że nie jest dla niej istotna płeć drugiej osoby czy jej wygląd – zwraca uwagę na to, kim ta osoba jest i co sobą reprezentuje. Teraz ujawniła, że jej serce jest zajęte, a jej wybrankiem jest tajemniczy Mathijs.

Zobacz też: Odważne wyznanie Moniki Miller: „Kobiety mnie nie podrywają, a mężczyźni...”

Na Instagramie gwiazdy pojawiło się romantyczne zdjęcie z ukochanym. „Czym dla was jest euforia? Dla mnie euforią było zobaczyć ostatnio po prawie roku osobę, którą kocham. Przez wiele miesięcy żyliśmy nadzieją na spotkanie, nie wiedząc cały czas, kiedy to będzie możliwe...”, napisała Monika Miller. Jak dodała, „Euforia” to tytuł jej nowego singla, którego premiera zaplanowana jest na ten czwartek.

Monika Miller ma chłopaka. Kim jest Mathijs?

Jak czytamy na portalu Pomponik, który porozmawiał z Moniką Miller o jej związku, para poznała się dwa lata temu przez aplikację randkową. „Poznaliśmy się w Warszawie przez przypadek. On był na studiach na Koźmińskim, coś jak Erasmus, ale nie do końca. On myślał, że ja jestem w Holandii, ja też myślałam, że on jest w Holandii, ale obydwoje byliśmy w Warszawie i się spotkaliśmy”, opowiedziała wnuczka Leszka Millera.

Zobacz też: Leszek Miller: „Bardzo czekałem na narodziny Moniki. Od razu się w niej zakochałem”

Monika Miller zdradziła, że Mathijs studiował zarządzanie i biznes, a teraz jest managerem restauracji, kelnerem, kucharzem i działa dla startupu. Pracuje w Holandii, dlatego rozwijają swoją relację na odległość. Ze względu na ograniczenia, związane z pandemią Covid-19, zakochani nie widzieli się przez kilka miesięcy, ale to się zmieniło, jak tylko poluzowano obostrzenia związane z podróżami.

„Miałam tydzień urlopu, więc natychmiast zrobiłam wszystkie testy, jestem po szczepieniach, więc od razu, jak torpeda tam pojechałam, żeby mieć jak najwięcej czasu dla Mathijsa”, wyznała 26-latka w rozmowie z Pomponikiem.

„Miłość jest dużo większa, niż była przed pandemią. Oczywiście mieliśmy jakieś słabsze chwile jak każda para, ale wyszło na dobre. On w ogóle jest osobą mega pozytywną, chyba nigdy w życiu nie miał doła, więc z jego strony nigdy nie było problemów, raczej z mojej”, stwierdziła szczerze Monika. I dodała żartobliwie, że opublikowała ich wspólne zdjęcie, bo ukochany „w końcu pozwolił sobie jakieś zrobić”.

Życzymy dużo szczęścia!

Monika Miller i Leszek Miller w sesji dla magazynu VIVA!, 2020 rok

Bartek Wieczorek

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama