Jacek Iwaszko wygrał milion w programie Milionerzy! Kim jest i czym się zajmuje?
Jak przygotowywał się do udziału w teleturnieju?
Ostatni odcinek programu Milionerzy dostarczył widzom ogromnych emocji. Kolejny uczestnik sięgnął po główną wygraną. Jacek Iwaszko odpowiedział poprawnie na 12 pytań z wielu dziedzin i wygrał milion złotych. Kim jest zwycięzca programu? Co było dla niego najtrudniejsze? Uczestnik pojawił się w piątkowym wydaniu Dzień Dobry TVN, gdzie zdradził, jak przygotowywał się do udziału w teleturnieju. Czym zajmuje się na co dzień?
Kim jest Jacek Iwaszko, zwycięzca teleturnieju Milionerzy?
Jacek Iwaszko jest 4. zawodnikiem w historii polskiej edycji Milionerów, który sięgnął po główną wygraną. Pierwsze zgłoszenie do programu wysłała za jego żona! Uczestnik opowiedział na 12 pytań. Na jednym z etapów skorzystał z pomocy mamy, która ma szeroką wiedzę z wielu dziedzin, ponieważ redaguje książki.
„Jej intuicja mnie nie zawiodła”, mówił Jacek Iwaszko w rozmowie z Dzień Dobry TVN. W ostatnim, dwunastym pytaniu za milion złotych chodziło o wskazanie daty rozpoczęcia drugiego tysiąclecia. Zawodnik wskazał poprawną odpowiedź: 1 stycznia 1001 r.
Kim jest Jacek Iwaszko? Z wykształcenia to muzykolog, który pracuje w bibliotece Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina w Warszawie. Wyjaśniał, że zajmuje się muzykologią cyfrową i transkrypcjami nutowymi w formatach cyfrowych. „Pracuję od bardzo dawna nad doktoratem z muzykologii właśnie, a zajmuje się rękopisem, jednym, za to obszernym rękopisem muzycznym, który przechowywany jest w Katedrze Wawelskiej, wygląda jak nutki”, mówił w Dzień Dobry TVN.
Zobacz też: Padła główna wygrana w programie Milionerzy! Czy znasz odpowiedź wartą 1 000 000 złotych
Hobbystycznie śpiewa w zespole wokalnym, który specjalizuje się w muzyce XVI w. Jacek Iwaszko to człowiek wielu talentów i pasji. Zwycięzca Milionerów gra również na gitarze i akordeonie. Tworzy także zespół Pędzące Żółwie z żoną, szwagrem i przyjaciółmi, który skupia się na rytmach latino. ,,Bardzo lubimy grać i śpiewać i bez tego sobie życia nie wyobrażamy. Czysto hobbystycznie śpiewamy również z żoną, szwagrem, a także dwoma naszymi przyjaciółmi. Zespół nazywa się Pędzące żółwie, sami komponujemy piosenki z polskim tekstem. (...) Coś nowego, coś niespotykanego w Polsce, bo gramy latino po polsku", usłyszeliśmy w materiale.
W wolnych chwilach Jacek Iwaszko odwiedza warsztat stolarski. „O ile doktorat piszę w wolnych chwilach, których mam bardzo mało, o tyle zakład stolarski odwiedzam jeszcze rzadziej”, dodawał. Prywatnie jest szczęśliwym mężem i tatą dwójki pociech: synka i córeczki.
Jak Jacek Iwaszko przygotowywał się do udziału w programie? Na co przeznaczy wygraną?
W rozmowie z Dzień dobry TVN mówił że po programie otrzymał wiele ciepłych słów i gratulacji: „Spłynął do mnie deszcz gratulacji”. Zdradził też, że przygotowywał się do udziału w teleturnieju przewijając Wikipedię i czytał o tematach, które były mu bliskie. „Trzeba się uczyć najpierw w szkole podstawowej, ale nie da się tak szybko przygotować”, mówił.
W studio Milionerów mógł liczyć na wsparcie bliskich. Żona nie mogła być razem z nim podczas nagrania, dlatego Jacek Iwaszko postanowił zrobić jej niespodziankę. Nie zadzwonił do niej, tylko przyszedł do domu z wielkim czekiem, i w ten sposób przekazał jej informację o wygranej. „Całość przeżywałam tutaj na fotelu. Nie zadzwonił, wszedł z wielkim czekiem. Zaraz po tym wyruszaliśmy w podróż na wakacje", mówiła pani Joanna. To ukochana żona zapisała go do programu.
„Trochę mnie skusiła żona, wysłała pierwsze zgłoszenie za mnie, postanowiła, że czas wziąć sprawy w swoje ręce, bo tak marudziła, że pieniędzy jest zawsze za mało (...) Nie zrobiła tego bez mojej wiedzy, poinformowała mnie o tym. Szok, niedowierzanie, ale bardzo wesoło, akurat wybieraliśmy się na wakacje i w takim gorącym okresie to się trafiło”, zwierzał się w Dzień Dobry TVN.
Jacek Iwaszko już wie, na co przeznaczy część pieniędzy z wygranej? O swoich planach opowiadał w rozmowie z Ewą Drzyzgą i Agnieszką Woźniak-Starak. „Nic konkretnego nie mamy jeszcze przewidzianego na ten zastrzyk. Postaramy się zrobić tak, żeby spora część tych pieniędzy pracowała na naszą przyszłość, na przyszłość dzieciaków. Taki bufor bezpieczeństwa”, mówił.
Serdecznie gratulujemy wygranej!
Sprawdź też: Laureatka Milionerów została oszukana! Od Katarzyny Kant-Wysockiej próbowano wyłudzić pieniądze