Reklama

Maksymilian Bilewicz jak burza przebrnął przez poprzednie etapy teleturnieju. Dotarł do pytania za milion, które padło w poniedziałkowym odcinku, wyemitowanym 4 marca 2019 roku. Jak brzmiało? Czy uczestnikowi udało się wygrać?

Reklama

Pytanie za milion w Milionerach: który ssak się nie spoci?

Hubert Urbański po powitaniu telewidzów i osób zgromadzonych w studio i przejściu do swojego stanowisko, usiadł naprzeciwko Maksymiliana Bilewicza, który w tym odcinku usłyszał pytanie za milion złotych. 24-latek z Poznania ma szansę zostać trzecim w historii uczestnikiem programu, który zgarnie główną nagrodę.

Pytanie, na które musiał odpowiedzieć, brzmiało:

Który ssak się nie spoci?

a) owca

b) koń

c) człowiek

d) królik.

Maks nie był pewny, jednak jako właściwą wskazał odpowiedź a) lub d). Zdecydował się mimo wszystko wykorzystać ostatnie koło ratunkowe, którym był telefon do przyjaciela. Jego znajomy, Mikołaj, doradzał mu zaznaczenie odpowiedzi a), jednak uprzedził, że nie jest jej pewny.

Czy Maks z Poznania wygrał milion? Poprawna odpowiedź na pytanie o ssaka, który się nie spoci

Gdy wydawało się, że 24-latek z Poznania podjął decyzję i już chciał zaznaczyć odpowiedź d), królik, niespodziewanie zrezygnował, gdy Hubert Urbański zapytał czy jest to jego ostateczny wybór.

W ten sposób zakończył rywalizację z kwotą pół milionach złotych na koncie. A poprawną odpowiedzią była... właśnie ta, którą chciał zaznaczyć, czyli d, królik.

Znałaś(eś) odpowiedź na to pytanie?

Reklama

Przypomnijmy, że po raz ostatni główna wygrana w polskiej edycji Milionerów padła 21 marca 2018 roku. Bezkonkurencyjna okazała się wówczas pani Maria Romanek, 60-letnia emerytowana nauczycielka języka polskiego, prywatnie jest mamą szóstki dzieci, pochodząca z Bieszczad a dokładniej z miejscowości Bezmiechowa Dolna

Screen/TVN
Kamil Piklikiewicz/DDTVN/East News
Reklama
Reklama
Reklama