Reklama

Michał Wiśniewski, znany polski artysta i lider zespołu Ich Troje, publicznie zabrał głos w sprawie wyroku sądu, który skazał go na 1,5 roku pozbawienia wolności oraz na grzywnę 80 tys. zł. Skomentował wyrok sądu w krótkim filmie opublikowanym na swoim profilu na Facebooku, bezpośrednio zwracając się do swoich fanów oraz środowiska prawniczego.

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Michał Wiśniewski usłyszał wyrok pozbawienia wolności. Artysta utrzymuje, że jest niewinny

Michał Wiśniewski usłyszał wyrok sądu

Kontrowersje wokół Wiśniewskiego rozpoczęły się jesienią 2021 roku, gdy artysta usłyszał zarzuty dotyczące "doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości" w Spółdzielczej Kasie Oszczędnościowo-Kredytowej w Wołominie. Lider Ich Troje miał przedstawić nierzetelną dokumentację w celu uzyskania pożyczki w wysokości 2,8 mln zł, która, jak donoszą media, nigdy nie została spłacona. 30 października, po dwuletnim procesie, Wiśniewski usłyszał wyrok.

AKPA

W swoim oświadczeniu Michał Wiśniewski stanowczo zaprzeczył stawianym mu zarzutom, twierdząc, że jest niewinny. "Ta informacja gruchnęła na mnie dzisiaj, jak grom z jasnego nieba" – mówił, dodając, że wyrok ten znacząco wpłynął na jego życie i plany. Artysta podkreślił, że ma zamiar walczyć o swoje dobre imię i zapowiedział przygotowanie materiałów, które mają rzucić nowe światło na całą sprawę.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Michał Wiśniewski prowadził szalone życie. Walczył z długami, hazardem i uzależnieniem...

Skazujący wyrok sądu

Wiśniewski nie krył swojej frustracji i zaskoczenia wyrokiem, jednocześnie deklarując gotowość do zniesienia kary, nawet jeśli oznaczałoby to pozbawienie wolności. "Z godnością zniosę odsiadkę, jeżeli będzie taka potrzeba, bo odsiadka za niewinność, to trochę jak prześladowanie" – stwierdził. Podkreślił, że cała sprawa nadmiernie odbiła się na jego reputacji oraz wizerunku publicznym.

Voyo Bąkiewicz
Reklama

Cała sytuacja wokół Michała Wiśniewskiego budzi liczne kontrowersje i emocje, nie tylko wśród fanów, ale także w szerszej opinii publicznej. Oczekuje się dalszego rozwoju sytuacji oraz odpowiedzi ze strony środowiska prawniczego, na które liczy sam artysta. Tymczasem społeczeństwo czeka na kolejne informacje i dowody, które mogą rzucić nowe światło na tę skomplikowaną i wielowymiarową sprawę.

Reklama
Reklama
Reklama