Reklama

Reżyser Rob Marshall postanowił stworzyć musical „Mary Poppins powraca”. Tytułową opiekunkę do dzieci zagra Emily Blunt, wcielając się w niezapomnianą postać wykreowaną przez Julie Andrews w 1964 roku (dostała za nią w pełni zasłużonego Oscara). Fanów zachwyciła jednak wiadomość, że u jej boku jako Topsy pojawi się także genialna Meryl Streep. Topsy to ekscentryczna kuzynka Mary Poppins, która istnieje tylko w jej magicznym świecie.

Reklama

Fabuła „Mary Poppins powraca”

Akcja „Mary Poppins powraca” rozgrywa się po 25 latach od wydarzeń z filmu z 1964 roku. Dzieci, którymi zajmowała się Mary Poppins, Jane i Michael (w tej roli Ben Whishaw) są już dorośli. Gdy Michael traci żonę, Mary pojawia się znowu by pomóc mu w opiece nad trójką dzieci i pozbierać się po śmierci bliskiej osoby. Dzięki niej cała rodzina odzyska radość życia.

Meryl Streep jako Topsy

W kolejnej adaptacji serii powieści Pameli L. Travers niania ponownie zabierze rodzinę do swojego zaczarowanego świata, w którym poznają postać graną przez Meryl Streep. Ponieważ będzie to musical, aktorka znowu zaprezentuje swoje umiejętności wokalne. Topsy zmieni sposób, w jaki dzieci postrzegają świat. To właśnie optymistyczna wymowa tej roli i całego filmu przekonały Streep do wzięcia udziału w produkcji. Jak podaje „Entertaintment Weekly” Meryl Streep jako bohaterka świata wyobraźni ma nosić niesamowite kostiumy – ekscentryczne, dziwaczne, trochę vintage z mnóstwem detali takich jak turban i „babcina biżuteria”.

Niestety Julie Andrews nie pojawi się w tym filmie, mimo propozycji, jaką jej złożono. Powiedziała, że powodem jej decyzji jest szacunek dla nowej Mary Poppins:

„To show Emily i tak ma być. Nie chcę, żeby nagle pojawiła się tam inna Mary Poppins. Zależy mi na tym, żeby przejęła rolę dla siebie, bo będzie w niej wspaniała”.

Film ma pojawić się w kinach w święta Bożego Narodzenia 2018 roku.

Reklama

Zobacz także: „Mamma Mia!” powraca! Znamy szczegóły drugiej części kultowego musicalu

Reklama
Reklama
Reklama