Melania Trump zapłaciła prawie 100 tysięcy dolarów za hotel, w którym nie nocowała...
Opinia publiczna jest oburzona!
Pierwsza Dama USA zazwyczaj pozostaje w cieniu męża. Wiele razy zarzucano jej nawet, że jest zbyt bierna i nie angażuje się w sprawy publiczne. Zgodnie ze zwyczajem w czasie kadencji męża, żona prezydenta nie może pracować, dlatego zazwyczaj zajmuje się działalnością charytatywną i społeczną. Melania Trump ogranicza się w tej dziedzinie do niezbędnego minimum. W ubiegłym tygodniu odbyła jednak samotną podróż do czterech afrykańskich krajów. Podczas wizyty w Ghanie, Kenii, Malawii oraz Egipcie promowała zdrowie i edukację. Odwiedziła m. in. szpital, Park Narodowy Nairobi, sierociniec, dawne lochy niewolników oraz piramidy i Sfinksa w Gizie.
Wielkie koszty podróży Melanii Trump
Chociaż wizyta przebiegła pomyślnie, pojawiły się pewne niejasności związane z kosztami podróży Melanii Trump. Należy podkreślić, że wszystkie pokrywają podatnicy. The Independent dotarł do jej wydatków w Egipcie. Kwoty, jakie wydała przyprawiają o zawrót głowy. Rachunek za sam hotel InterContinental w Kairze wyniósł aż 95 tysięcy dolarów. Ceny designerskich pokoi w luksusowym obiekcie wahają się w nim od 119 do 699 dolarów za noc. Jego goście mogą korzystać także z kasyna, SPA i basenu. Okazuje się jednak, że pierwsza dama nawet w nim nie nocowała, ponieważ jej wizyta w stolicy trwała zaledwie kilka godzin. Pojawia się więc pytanie, na co zostały wydane pieniądze?
Melania Trump, jako żona miliardera jest przyzwyczajona do życia na wysokim poziomie. Często podkreśla się, że obecna para prezydencka wydaje na utrzymanie znacznie więcej niż ich poprzednicy. Żona Donalda Trumpa słynie z zamiłowania do drogich kreacji i zakupów. Oszczędza jedynie na swoich pracownikach. Zatrudnia ich czterech i płaci im 486 700 dolarów rocznie. Dla jej poprzedniczki, Michelle Obamy, pracowało 16 osób, co kosztowało 1, 24 mln dolarów rocznie.
Tajemniczy rachunek z Kairu mógł dotyczyć ochrony pierwszej damy czy wynagrodzenia jej personelu. Amerykańska opinia publiczna jest poruszona sprawą i głośno dopytuje: „Na co wydano aż 95 050 dolarów podczas zaledwie sześciogodzinnego pobytu Melanii Trump w Kairze?”.
Czy zostanie to wyjaśnione?