Maryla Rodowicz w gorzkich słowach podsumowała współpracę z TVP: „Skreślili mnie”. Pracownik stacji zabrał głos
Artystka zapowiedziała, że przyszłe koncerty będzie organizować u konkurencji Telewizji Polskiej
Ku zdziwieniu i rozczarowaniu wielu fanów, Maryla Rodowicz nie wystąpi na zbliżającym się koncercie charytatywnym. Wokalistka w jednej z najnowszych rozmów przyznała, że wcale nie był to jej wybór, a po prostu została „skreślona” przez TVP. Teraz do jej gorzkich słów odniósł się pracownik stacji.
[Ostatnia publikacja na VUŻ i Viva Historie: 26.10.2024 r.]
Maryla Rodowicz „skreślona” z TVP? Gwiazda opowiedziała o szczegółach
Niedawno została ogłoszona wielka charytatywna impreza muzyczna TVP „Nadzieja – Razem dla Was!”, która ma na celu uzbieranie funduszy na rzecz poszkodowanych przez powódź, która przeszła przez południową Polskę w zeszłym miesiącu. Na scenie na PGE Narodowym wystąpić mają najpopularniejsze polskie gwiazdy: są to m.in. Michał Szpak, Majka Jeżowska czy Natalia Nykiel. Na koncercie zabraknie jednak... Maryli Rodowicz, która jak twierdzi — nie została zaproszona przez przedstawicieli Telewizji Polskiej na występ lub na nagranie nowej wersji piosenki „Moja i twoja nadzieja”.
W rozmowie z „Plejadą” artystka przyznała, że stało się tak dlatego, że nowe władze mediów publicznych odwróciły się do niej plecami: „Oni mnie po prostu skreślili. Nie najlepiej się z tym czuję, ale jakoś sobie radzę” mówi gwiazda polskiej sceny muzycznej oraz dodaje: „Będę śpiewać teraz kolędy z Polsatem, będę śpiewać na sylwestra z Polsatem. Trzeba się ratować. Trzeba dalej żyć, prawda? Nie ma tak dużo możliwości, bo nie ma tak dużo stacji telewizyjnych, które organizują takie wielkie imprezy jak sylwester” opowiedziała.
Niedługo później „Plejada” postanowiła zapytać TVP o tę sprawę. To, co usłyszeli, nie do końca pokrywa się ze słowami Maryli Rodowicz...
Czytaj również: Był świadkiem na jej ślubie, nagrywał dla niej utwory. Seweryn Krajewski i Maryla Rodowicz byli nierozłączni
Pracownik TVP odpowiedział na zarzuty Maryli Rodowicz
Po tak gorzkich słowach wokalistki wszystko wskazywało na to, że TVP nie chce mieć już z nią nic wspólnego. „Plejada” postanowiła skonfrontować te zarzuty z przedstawicielem telewizji, który jednak przedstawił... zupełnie inną wersję wydarzeń. Jak przyznaje informator portalu, Maryli Rodowicz miały zostać przedstawione propozycje występów, na które miała się nie zdecydować z powodu napiętego grafiku.
„My dzwoniliśmy do pani Maryli, rozmawialiśmy z nią. Chcieliśmy ją zaprosić do tego koncertu i do tego teledysku. Natomiast ona wylatywała do USA. Więc to nie jest tak, że my ją pominęliśmy” czytamy na portalu.
Zobacz także: Romans z fotografem kosztował ją wiele. Dziś Maryla Rodowicz wolałaby o nim zapomnieć