Marta Kaczyńska miażdży kampanię społeczną Anji Rubik! „Seks bez uczuciowego oddania to droga donikąd. Masturbacja uzależnia”
Marta Kaczyńska w najnowszym felietonie ostro rozlicza się z akcją społeczną #Sexedpl, której pomysłodawczynią jest Anja Rubik. Bratanica Jarosława Kaczyńskiego zarzuca inicjatywie m.in. promowanie płytkich wartości, nierzetelne informowanie o zagrożeniach związanych m.in. z masturbacją oraz odzieranie seksu z warstwy uczuciowej.
Zobacz też: Anja Rubik będzie uczyła Polaków seksu! Archipelag gwiazd, osobiste wyznania, sekrety alkowy i...
Marta Kaczyńska o kampanii #Sexedpl Anji Rubik
Marta Kaczyńska w felietonie w magazynie „Sieci prawdy” nie zostawiła suchej nitki na kampanii Anji Rubik #Sexedpl, która miała za zadanie edukować Polaków w materii szeroko rozumianej seksualności. Bratanica Jarosława Kaczyńskiego skrytykowała m.in. poruszane w niej zagadnienia, takie jak afirmowanie masturbacji oraz sposób, w jaki Mateusz Banasiuk wyjaśnił kwestię pierwszego razu na przykładzie... robienia kanapki. Marcie Kaczyńskie nie podoba się również forma, w jakiej w spotach mówi się o seksie (poniżej prezentujemy te, które oburzyły ją najbardziej):
Marta Kaczyńska o seksie, masturbacji i więzach społecznych
„Nie wspomniano o tym, że może nie warto nadmiernie się z nią śpieszyć, że warto poczekać, aż będzie się odpowiednio dojrzałym”, zarzuca kampanii Marta Kaczyńska.
Mierzi ją również, że stanowisko dotyczące masturbacji jest tak bardzo afirmatywne.
„Generalnie rzecz biorąc, mowa jest o sprawach technicznych związanych z zaspokajaniem popędu, o czym najdobitniej świadczy odcinek poświęcony masturbacji. O ryzyku uzależnienia od wskazanej czynności ani słowa”, podkreśla bratanica Jarosława Kaczyńskiego.
Dodaje także, że w jej mniemaniu podejście zaprezentowane w całej kampanii jest zbyt instrumentalne i wyklucza tak ważne elementy współżycia seksualnego, jak miłość, trwałość więzi oraz monogamia.
„Normy kulturowe, zasady moralne czy też dojrzałość emocjonalną do nawiązania intymnej relacji z drugim człowiekiem zupełnie zignorowali (...) Nie ma mowy o tym, że najbezpieczniej jest po prostu mieć jednego, stałego partnera, o małżonku nie wspominając. Oddając się sobie nawzajem wyłącznie z hedonistycznych pobudek, poddajemy się animizacji i uwsteczniamy (...) Promując wśród młodych ludzi utrzymywanie kontaktów opartych wyłącznie na więzach fizycznych, utrudniamy kształtowanie zdolności do nawiązywania trwałych związków, co prędzej czy później nieuchronnie prowadzi do atomizacji społeczeństwa, a więc jego osłabienia”, grzmi Marta Kaczyńska.
„Seks bez uczuciowego oddania to droga donikąd”, konstatuje bratanica Jarosława Kaczyńskiego.
Zgadzacie się z jej opinią?