Maria Niklińska poznała ojca, gdy była pełnoletnia. Matka ukrywała przed nią jego tożsamość
„Mówił, że czekał na ruch z mojej strony, nie chciał się narzucać”
Była pełnoletnia, kiedy poznała swojego biologicznego ojca. Przez lata jej matka, dziennikarka Jolanta Fajkowska, ukrywała jego tożsamość. Maria nie doświadczyła jednak braku ojca, wychowywał ją ojczym. Po odnowieniu kontaktu z ojcem, ma również kontakt z przyrodnimi siostrami. Jak wyglądają ich rodzinne relacje?
ZOBACZ TEŻ: Jolanta Fajkowska przez wiele lat ukrywała przed córką tożsamość ojca. Ich relacja była trudna
Kim jest ojciec Marii Niklińskiej?
Rodzice Marii Niklińskiej rozstali się, kiedy ta była małą dziewczynką. Jolanta Fajkowska bardzo długo ukrywała tożsamość biologicznego ojca aktorki, którą wychowywała wspólnie z jej ojczymem. Maria w wieku 18 lat postanowiła wyprowadzić się z rodzinnego domu, a pewnego dnia podjęła decyzję, że czas zadzwonić do biologicznego ojca. Ten mieszka poza Polską, jednak jej telefon bardzo go ucieszył.
"Zadzwoniłam. Ucieszył się. Mówił, że czekał na ruch z mojej strony, nie chciał się narzucać" - zdradziła w rozmowie z "Na żywo" Niklińska.
Jolanta Fajkowska, córka Maria Niklińska, lata 90. XX wieku
Biologiczny ojciec Niklińskiej od lat mieszka poza granicami Polski. Ma również dwie córki z innego związku, młodsze od Marii, z którymi aktorka nawiązała więź i pozostaje w kontakcie. Pozwoliło jej to również wyjść z roli jedynaczki i bardzo ucieszyło, że może kogoś nazywać siostrą.
Relacje Marii Niklińskiej z ojcem
Obecnie relacje Marii Niklińskiej z biologicznym ojcem są bardzo dobre, chociaż aktorka niewiele o nich mówi. Jej inicjatywa sprawiła, że udało im się odnowić więź po wielu latach.
"Wiedział, że mam poukładane życie z mamą i ojczymem. Bałam się spotkania z nim, moimi przyrodnimi siostrami" – mówiła.
Aktorka w żaden sposób nie ma żalu do ojca za to, jak potoczyło się ich życie. Fakt, że teraz udało im się odnowić kontakt, jest dla niej bardzo ważny.
"Tak naprawdę nigdy nie odczułam braku ojca, bo zawsze był przy mnie wspaniały człowiek, który mnie wychowywał. Mówimy sobie po imieniu, ale dla mnie jest cudownym, najlepszym tatą. Bardzo go kocham i dziękuję mu za wszystko".
Maria poznała swoje dwie siostry, z którymi również nawiązała więź i nić porozumienia. To niesamowite, jak szybko złapały wspólny język.
"Dziś mają 13 i 19 lat. Zastanawiałam się, czy może są do mnie podobne. Starsza Joasia, mimo że jest blondynką, bardzo mnie przypomina. Rzadko się widujemy, bo one mieszkają za granicą. Ale jest między nami bliskość, chociaż nie spędzałyśmy ze sobą dzieciństwa" – wspominała w jednym z wywiadów.
O relacjach z siostrami Maria Niklińska mówi bardzo ciepło: "Dzwonimy do siebie, piszemy e-maile. Cieszę się, że jestem starszą siostrą. Myślę, że dzięki nim wreszcie dorosłam, no i przestałam być jedynaczką".