Reklama

Dziś są w szczęśliwych związkach z osobami, które stronią od show-biznesu. Ale niegdyś Małgorzata Kożuchowska i Marcin Dorociński tworzyli – jak się wydawało – zgrany duet. Dla niej miał być pierwszym poważnym chłopakiem. Gdy się rozstali, w mediach ruszyła lawina spekulacji... Jaki był sekret tej relacji? Dlaczego aktorskiej parze nie wyszło?

Reklama

Małgorzata Kożuchowska i Marcin Dorociński: poznanie, początki związku

Był rok 1992, gdy do Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej dołączył Marcin Dorociński. Starsza od niego o dwa lata Małgorzata Kożuchowska dobrze już znała korytarze miejsca, które potem obojgu dało przepustkę do kariery. Kariery i… miłości, bo to właśnie pomiędzy zajęciami aktorzy poznawali się lepiej. Wszyscy widzieli jednak, że łączy ich tylko koleżeństwo.

Wiele zmieniło się w 1997 roku. On otrzymał wówczas pracę w Teatrze Dramatycznym, w którym ona grywała już od dwóch lat. Próby do sztuki Poskromienie złośnicy, w której nie brakowało odważnych, romantycznych scen, zdecydowanie ich zbliżyły. Podobno połączyło ich podobne patrzenie na świat i wzajemna fascynacja.

Nie chcieli jednak, by ich kiełkującą miłość widziały media. Dlatego cieszyli się sobą bez publicznych wyjść aż do 1999. U schyłku lata wybrali się razem na Festiwal Filmowy w Gdyni. We wrześniu z kolei byli też razem meczu piłkarski reprezentacji polskich i włoskich artystów (zdjęcie główne do artykułu - przyp. red.). Podczas imprezy, która odbywała się w Warszawie, aktor strzelił gola, co wywołało w jego partnerce falę ekscytacji. Dobry humor nie opuszczał zakochanych także podczas bankietu, na którym chętnie pozowali do zdjęć. „Na parkiecie prezentowali się znakomicie. Emocje aż kipiały. Wyglądali na idealną parę”, pisały kolorowe magazyny.

Czytaj też: Małgorzata Kożuchowska o kryzysach w małżeństwie. Pomógł jej Bóg

Małgorzata Kożuchowska, Marcin Dorociński, 2001, Teatr Dramatyczny

AKPA/NIEMIEC

Małgorzata Kożuchowska, Marcin Dorociński, 2007, premiera filmu "Dzisiaj jest piątek"

AKPA

Rozstanie Małgorzaty Kożuchowskiej i Marcina Dorocińskiego

„Golden Joe", widowisko „Wieczór z telenowelą" czy „Co nie jest snem" to kolejne projekty, w których para miała przyjemność wziąć udział. Ale mijający czas sprawiał, że według mediów, zakochani różnili się celami życiowymi.

On miał chcieć dążyć do założenia rodziny, ona przede wszystkim rozwijać karierę. Zabieganie i wpadnięcie w wir pracy sprawiło, że uczucie między aktorami wygasało. Potem okazało się też, że Małgorzata Kożuchowska poznała na jednej z sesji fotografa Marka Straszewskiego. To dla niego miała podobno zostawić Marcina Dorocińskiego. „Za dużo pracowałam i to oddalało mnie od bliskich. Zawód aktora, a oboje jesteśmy aktorami, nie sprzyjał prowadzeniu ustabilizowanego życia i założeniu domu”, mówiła potem o tym etapie swojego życia.

Para aktorów przestała być razem, ale wspomnienia pozostały… Ostatecznie ulubienica widzów „M jak miłość” w 2008 roku roku poślubiła dziennikarza Bartłomieja Wróblewskiego, z którym dziś ma syna. Z kolei Marcin Dorociński wziął ślub z kostiumografką Moniką Sudół i też jest szczęśliwym ojcem – syna i córki.

Wiedzieliście o tym?

Reklama

CZYTAJ TAKŻE: Kiedy zwątpiła w miłość, pojawił się on. Oto historia Małgorzaty Kożuchowskiej i Bartłomieja Wróblewskiego

AKPA
Reklama
Reklama
Reklama