Reklama

Kuba Przygoński, Mikołaj Roznerski, Rafał Jonkisz, ani nawet Tomasz Włodarczyk - ostatni partner Marceliny Zawadzkiej (a według kilku portali narzeczony) – nie skradli serca gwiazdy na resztę życia. Prezenterka do niedawna związana z TVP miała w okolicy Wielkanocy rozstać się z ostatnim ukochanym i wieść życie singielki. Wszystko wskazuje jednak na to, że nie na długo nią pozostała, bo według Pudelka ulubienica internautek znów z kimś się spotyka.

Reklama

Marcelina Zawadzka i Max Gloeckner są parą?

Ostatnie miesiące Marcelina Zawadzka poświęcała na podróże. I to właśnie podczas jednego z wyjazdów miała według informatora Pudelka poznać przystojnego Maxa Gloecknera. Kim jest? Mężczyzna pochodzi z Niemiec, ale także sporo podróżuje.

Kilka miesięcy temu prosto z Bali reklamował swój produkt – bransoletki „regulujące częstotliwości wydzielane przez ludzki organizm”. Działanie tych specyficznych ozdób Niemiec tłumaczy na swoim kanale na YouTube. Promocją i sprzedażą bransoletek trudni się już dwa lata, ale wcześniej był między innymi menedżerem w agencji nieruchomości RightMoveThailand.

Według informatora portalu Pudelek była Miss Polonia miała pokazać już Maxowi Polskę oraz zapoznać go z bliskimi. „Pojechali razem do Malborka. Marcelina przedstawiła go rodzinie. Potem odpoczywali w Sopocie i domku Marceliny w lesie”, czytamy na stronie.

Zuza Krajewska/LAF AM

Co robi Marcelina Zawadzka w przerwie od pracy w TVP?

Anonimowe źródło dodało także, że aktualnie para przebywa w niemieckim Freiburgu. I to na pewno się zgadza w przypadku gwiazdy TVP, która regularnie wrzuca stamtąd filmiki i zdjęcia. Na żadnym nie pokazała jednak jeszcze ukochanego…

Z kolei Max Gloeckner opublikował na Instagramie zdjęcie blondwłosej piękności, jednak pozowała ona tyłem. Czy ten związek naprawdę istnieje? To pozostaje jeszcze niepotwierdzone.

Reklama

Tak czy tak zobaczcie, jak wygląda Max i oceńcie, czy pasowałby on do Marceliny?

Reklama
Reklama
Reklama