Reklama

Małgorzata Rozenek-Majdan znana jest ze swojej zaangażowanej postawy względem szerzenia wiedzy na temat in vitro. Prywatnie jest mamą trzech chłopców, a swoje macierzyństwo zawdzięcza właśnie tej metodzie. „Kilkakrotnie przeszłam procedury In vitro, i tak jak tysiące kobiet, mających problem z zajściem w ciąże, znam radość sukcesu i smutek porażki. Nie mogę dłużej milczeć. Czuję, że razem z innymi rodzicami mam obowiązek zabrać głos”, wyznała w jednym z wywiadów.

Reklama

Małgorzata Rozenek-Majdan urodziła trzech synów metodą in vitro

Prezenterka telewizyjna w 2019 roku wydała książkę "In vitro. Rozmowy intymne", jest również założycielką fundacji MRM, która wspiera pary w walce z niepłodnością. W ostatnich dniach można ją było zobaczyć w roli gościni programu "Onet Rano", w którym poruszono tematów finansowych i emocjonalnych kosztów in vitro.

"To jest długa droga, wyczerpująca psychicznie i fizycznie, ja mam ją już trzykrotnie za sobą" – wyznała Małgorzata Rozenek-Majdan. Jej osobista droga do trzeciej ciąży była szczególnie wyboista. Jak sama podkreśliła jakiś czas temu w rozmowie z Agatą Młynarską, był to dla niej ogromnie trudny czas, zwłaszcza pod względem emocjonalnym. "Najtrudniejszy był moment, jak poroniłam ciążę w prawie 11. tygodniu. Była to ciąża bliźniacza”, wyznała Rozenek-Majdan.

Czytaj też: Małgorzata Rozenek-Majdan o In Vitro: „Leczenie w cywilizowanym świecie jest wspierane”

Małgorzata Rozenek-Majdan w mocnych słowach o niechęci państwa do in vitro

Małgorzata Rozenek-Majdan już kilka miesięcy temu przyznała otwarcie, że zaangażowanie państwa w leczeniu niepłodności przy pomocy in vitro jest ogromnie ważne. "Bardzo bym chciała, żeby państwo pozwalało łagodzić ten ból, chociaż tak, że wspiera finansowo pary, które muszą się starać o dziecko metodą in vitro, bo nie mają innego wyjścia", podkreśliła prezenterka w programie "Onet Rano".

W tej samej rozmowie ze strony dziennikarki padło stwierdzenie, że nie do końca wiadomo, z jakich powodów o metodzie in vitro mówi się w Polsce w kontekście samego zła. Małgorzata Rozenek-Majdan wskazała wówczas na jedną istotną przyczynę: "Powody, dla których polityka prorodzinna wygląda teraz tak, a nie inaczej są związane z bardzo silnym powiązaniem tronu z ołtarzem, który widzimy w dzisiejszych czasach i z tego wynika niechęć do tej metody".

Prezenterka dodała, że konsekwencje takich uników ze strony państwa już dziś są ogromne. "Mamy najniższy przyrost naturalny od czasów II wojny światowej", powiedziała Rozenek-Majdan w programie "Onet Rano". "Dopóki rządzący nie wyciągną ręki do par, które starają się o dziecko, będzie z tym duży problem" – dodała.

Reklama

Zobacz także: Małgorzata Rozenek-Majdan: „Poroniłam ciążę bliźniaczą w prawie 11. tygodniu”

Stanisław K. Rozenek
Stanisław K. Rozenek
Reklama
Reklama
Reklama