Reklama

Małgorzata Ostrowska-Królikowska w poruszających słowach wspomniała swojego zmarłego męża, Pawła Królikowskiego. Post z wierszem opublikowała na Instagramie, znając kontekst trudno nie uronić łez… Fani łączą się w bólu z aktorką.

Reklama

Paweł Królikowski odszedł niespełna dwa lata temu…

Zbliża się druga rocznica śmierci polskiego aktora. Paweł Królikowski zmarł 27 lutego 2020 roku. Pamięć po nim pielęgnują najbliżsi i przyjaciele po fachu, z którymi zapoznał się niegdyś na planie. Dzieci Pawła Królikowskiego oraz jego żona, Małgorzata Ostrowska-Królikowska, bardzo często wspominają swojego ojca i męża.

Wpis upamiętniający aktora opublikowała tym razem małżonka, przechodząca niewątpliwie trudny czas związany z nadchodzącą rocznicą…

Czytaj także: Małgorzata Ostrowska-Królikowska wspomina ukochanego męża. Aktorka pokazała niepublikowane zdjęcie

Piotr Fotek / East News

Małgorzata Ostrowska-Królikowska i Paweł Królikowski, 29.08.2013

Małgorzata Ostrowska-Królikowska wspomina męża

Paweł Królikowski i Małgorzata Ostrowska-Królikowska pobrali się w 1988 roku i przez opinię publiczną byli uznawani za jedno z najbardziej zgranych małżeństw w polskim show-biznesie. Życie szczęśliwej pary może być wzorem dla wielu. Zakochani nigdy nie kryli swojej wielkiej miłości i wspólnie założyli rodzinę, doczekując się piątki dzieci.

Małgorzata Ostrowska-Królikowska w swoim poście zacytowała poruszający wiersz Małgorzaty Hillar.

„Gdybyś był blisko / dałabym ci / tę pierwszą poziomkę / Mówiłabym / weź najmilszy / to jest kropla słońca / Ty jesteś daleko / a poziomka ma kształt / łzy.”

Pod wpisem nie zabrakło serdecznych komentarzy okazujących wsparcie aktorce. „On na pewno tam czeka z koszem poziomek mających kształt łez, które za nim pani wylała i zbierał każdą, by żadna się nie zmarnowała...”, „Jak dobrze, że są jeszcze takie wrażliwe osoby jak pani Przytulam”, piszą internauci. Redakcja VIVY również łączy się w głębokim współczuciu...

Reklama

Czytaj także: Małgorzata Ostrowska-Królikowska: „Lekarze dawali 30 procent szans, że nasz synek przeżyje”

Reklama
Reklama
Reklama