Reklama

Małgorzata Foremniak jest matką trójki dzieci. Córka Aleksandra jest owocem jej pierwszego małżeństwa, zaś Milena i Patryk to dzieci adoptowane przez nią i jej ówczesnego męża, Waldemara Dzikiego. Małgorzata Foremniak, która niewiele mówi o rodzinie, a zwłaszcza dzieciach, w rozmowie z Magdą Mołek zrobiła wyjątek. Opowiedziała o tym, jak w rzeczywistości wygląda adopcja. Nie zabrakło gorzkich słów.

Reklama

Małgorzata Foremniak o macierzyństwie

Trójka dzieci to prawdziwe wyzwanie, zwłaszcza jeśli dwoje z nich dołącza do rodziny mając za sobą trudne i bolesne doświadczenia. Małgorzata Foremniak wraz z mężem adoptowała Milenę i Patryka, rodzeństwo, które poznali w szpitalu, kiedy trafiła tam Ola, najstarsza córka aktorki. Jak mówiła w rozmowie z Magdą Mołek, nie było to dla nich łatwe. Milena i Patryk nie mówiły do niej "mamo".

ZOBACZ: Legendarny reżyser trafił do szpitala. Jerzy Antczak przekazał pilne wieści w sprawie swojego stanu zdrowia

„Jest to potężny trening. Nie chcę się na ten temat rozgadywać, ponieważ szanuję przestrzeń moich dzieci. Jak będą chciały i mi zezwolą, to mogę na ten temat powiedzieć. Nieraz płakałam w poduszkę z bezsilności, ale dawaliśmy z Dzikim radę. Choć czasami mówiliśmy, że nie damy” - powiedziała Foremniak.

Zawada/AKPA

Foremniak w gorzkich słowach o adopcji

Małgorzata Foremniak zdobyła się na bardzo szczere wyznanie, do którego wielu rodziców nie byłoby gotowych. Aktorka zwróciła uwagę na bardzo ważną kwestię związaną z adopcją większych już dzieci, a nie niemowląt.

"Myślę, że takiej miłości biologicznej nie jest nic w stanie zastąpić. Wzięłam do domu dzieci duże. Umówmy się – nic na siłę nie będzie się robić. Przy takich dużych dzieciach jest inaczej. To są dzieci, które mają "twardy dysk" zapełniony i z tym się żyje. Mają skomplikowaną przeszłość. To była dla mnie lekcja, czym jest rodzicielstwo" - wyznała aktorka.

Niemiec/AKPA

CZYTAJ: Olaf Lubaszenko jest nie do poznania. Zaskoczył nowym wizerunkiem na Festiwalu w Międzyzdrojach

Ponieważ Foremniak chroni prywatność dzieci, niewiele wiadomo o tym, co teraz robią. Milena wyszła za mąż, a adopcyjna mama bardzo zaangażowała się w przygotowania do uroczystości. Z kolei Patryk wyjechał do Płocka, gdzie mieszkają jego biologiczni rodzice. Pracował na budowie, jednak to wszystko, co o nim wiadomo.

Reklama

[Ostatnia publikacja na Viva Historie 09.07.2024 r.]

Reklama
Reklama
Reklama