Reklama

Majka Jeżowska już od pierwszych chwil, gdy dowiedziała się, że zostanie babcią, nie kryła podekscytowania. Wesołą nowinę przekazała wszystkim jeszcze w sierpniu. A gdy jej wnuczka Róża przyszła na świat kilka tygodni temu, 10 stycznia 2020 r., gwiazda poinformowała o tym swoich obserwatorów na Instagramie.

Reklama

"Początek tygodnia i początek nowego życia! O 6.15 zostałam babcią! Już oficjalnie, skoro rodzice umieszczają posty, to babcia też! Moja wnuczka Róża nie spieszyła się zbytnio na spotkanie z tym światem, ale wszystko się udało pod czujną opieką Szpitala im. Świętej Rodziny! Gratuluję dzielnej mamie i mojemu czułemu synowi – kocham was bardzo i nie mogę się doczekać spotkania z Różyczką" – napisała pod zdjęciem syna z wnuczką.

W oczekiwaniu na narodziny Róży wokalistka nie spała całą noc. "Dostałam telefon od syna, że za chwilę będzie asystował przy porodzie i ja na wszelki wypadek nie zasnęłam", wspominała Majka Jeżowska w wywiadzie dla Pomponik.pl.

Zobacz też: Majka Jeżowska po raz pierwszy została babcią! Piosenkarka zdradziła płeć i imię dziecka

Majka Jeżowska nie widuje wnuczki

Jednak od czasu narodzin wnuczki i pierwszego spotkania z Różą, Majka Jeżowska jest bardzo rzadkim gościem w domu syna i synowej.

"To jest maleństwo. Mimo że jest dużą i silną dziewczynką, to ja nie chcę się narzucać. Rodzice przede wszystkim są najważniejsi i wykonują wszystkie czynności i obowiązki. Babcia pojawi się w życiu wnuczki później, kiedy będzie taka potrzeba", wyznała wokalistka w rozmowie z serwisem Pomponik.

Świeżo upieczona babcia zwróciła także uwagę na sytuację pandemiczną, która obecnie jest dużą przeszkodą w widywaniu Róży. "Niedawno występowałam w spektaklach, nie chciałam jeździć do dziecka, wracając z teatru, gdy otaczało mnie dużo ludzi. Trzeba uważać" – podkreśliła.

Iza Grzybowska/VOYK

Rzadkie widywanie wnuczki nie wpływa jednak w żadnym stopniu na szczęście i dumę, którą poczuła artystka, gdy Róża przyszła na świat. "Jestem zachwycona tym, jak mój syn opiekuje się swoją córeczką. Jak ją usypia, nuci, przewija... Jestem z niego bardzo dumna", wyznała Majka Jeżowska.

Zapytana o to, czy ma jakieś marzenie względem przyszłości swojej wnuczki, wokalistka wyznała, że będzie szczęśliwa, jeśli Róża będzie robić w życiu to, w czym będzie najlepsza.

Reklama

Czytaj też: Tak wygląda syn Majki Jeżowskiej! Wojciech właśnie skończył 40 lat

Reklama
Reklama
Reklama