Reklama

Maciej Stuhr w 2016 roku po raz drugi został ojcem. Wraz z żoną, Katarzyną Błażejewską-Stuhr, wychowuje dwóch chłopców – Tadeusza oraz Stanisława, synka dietetyczki z poprzedniego związku. Jego najstarsza pociecha, córka Matylda ze związku z Samantą Janas, skończyła w tym roku 20 lat. To do niej skierował ważne słowa w liście, opublikowanym w magazynie Zwierciadło.

Reklama

Maciej Stuhr napisał list do córki Matyldy

Aktor obchodził w czerwcu 45. urodziny, co było okazją do spotkania z najbliższymi. Rozmowa z córką skłoniła go do ważnych przemyśleń, którymi postanowił podzielić się z czytelnikami. Maciej Stuhr złożył w ten sposób Matyldzie życzenia.

„Praca pochłonęła nas bez reszty. Sama doskonale to wiesz i pamiętasz, jak w domu bywałem gościem. Praca jako sposób na zmianę siermiężnej, postkomunistycznej rzeczywistości materialnej i praca jako wielka pasja, której wielu z nas oddawało się bez reszty”, wspomina na łamach Zwierciadła.

Uważa jednak, że pokolenie jego córki rozumie, że nie jest to recepta na szczęście. „To wyście zrozumieli, że zatracanie się w pracy, wyścig szczurów to nie wszystko, czym człowiek powinien być”, pisze aktor.

„Chcę Ci napisać, żebyś się nie martwiła. Wierzę w Was, że doskonale dacie sobie radę! Coś się kończy, lecz coś się zaczyna”, zwraca się do Matyldy i innych młodych ludzi.

Według fanów Macieja Stuhra, Matylda jest bardzo podobna do sławnego ojca. Też Wam się tak wydaje?

Reklama

Źródło: Zwierciadło, Onet

Tomek Tyndyk
Reklama
Reklama
Reklama