Reklama

Reklama

List jednego z pasażerów Titanica, Aleksandra Oskara Holversona idzie pod młotek w domu aukcyjnym w Wielkiej Brytanii! Niewielu wie, że to jedyna znana nam notatka, która została sporządzona pokładzie statku. Kto wylicytuje tę wyjątkową pamiątkę?

Polecamy: Aktorzy kultowego „Titanica” spotkali się po 20 latach w szczytnym celu. Zobacz, jak się zmienili!

List z Titanica na licytacji

List z Titanica - to coś, w co niewielu jest w stanie uwierzyć. Prze tyle lat był przechowywany w najlepszych warunkach. Do kogo należał, kto go napisał i o czym pisał autor? List należał do Aleksandra Oskara Holversona, jednego z pasażerów statku. Niestety wraz z 1500 osobami, traci w życie i ginie pod powierzchnią morza. 13 kwietnia, w sobotę, dokładnie dzień przed tragedią pisze list, który wysyła do matki. Opisuje w nim to, jak wygląda Titanic. Zachwala wystawne sale, zachwyca się wykwintnym jedzeniem. „Ten statek jest gigantyczny i wyposażony jak pałacowy hotel”, notuje. Wyraża także ogromny podziw dla podróżującego statkiem, Johna Jacoba Astora, bajecznie bogatego milionera: „Wygląda jak zwykły śmiertelnik”, pisze i dodaje: „jeżeli wszystko pójdzie dobrze, w Nowym Jorku będę w środę”. Notatka została napisana na papierze firmowym z niebieską nazwą transatlantyku w górnym rogu.

Niestety następnego dnia, 14 kwietnia Titanic zderza się z górą lodową. List został odkryty po tym, jak ratownicy wyłowili ciało Aleksandra Holversona. Teraz notatka, na której widać już zniszczenia spowodowane kilkanaście lat temu słoną wodą, trafiła pod młotek aukcyjny Henry Aldridge & Son. Przewidywana cena listu to około 70 tys. funtów. To będzie wyjątkowa licytacja!

Reklama

Polecamy: Czy Jack Dawson musiał umrzeć? Po 20 latach od premiery „Titanica” James Cameron zdradził największą filmową tajemnicę

Reklama
Reklama
Reklama