Reklama

Już na początku sierpnia księżna Meghan będzie obchodzić swoje 39. urodziny. Z tego powodu od kilku tygodni media obiegają informacje o planach byłej aktorki i jej męża. Podobno równocześnie brytyjska rodzina królewska szykuje specjalną „zemstę” za wyprowadzkę pary Sussex do USA. Meghan jednak zdaje sobie nic z tego nie robić i w najlepsze planuje przyjęcie urodzinowe, choć obawia się, że na jej wydarzeniu pojawi się zakaźna choroba...

Reklama

Przyjęcie urodzinowe Meghan

Wizja nadchodzących urodzin księżnej Meghan rozpala media do czerwoności. Daily Mail nawet jakiś czas temu donosił, że królowa Elżbieta II okaże 4. sierpnia jawne lekceważenie byłej aktorce. Podobno z okazji jej święta nie wybrzmią słynne dzwony w Westminster Abbey.

Informator tabloidu tłumaczył: „Dzwony wybijają głównie z okazji urodzin starszych członków królewskiego rodu, w tym także najważniejszych osób w kolejce do tronu i ich dzieci”. Dziennikarze jednak zwrócili uwagę na to, że książę Harry jest szósty w kolejce do tronu - czyli dwa miejsca „wyżej”, niż książę Andrzej, który w lutym dostąpił tego zaszczytu. Bez wątpienia byłoby to więc okazanie braku sympatii wobec Meghan.

Teraz media obiegły kolejne doniesienia. Pomimo tego, że para Sussex przejmuje się obecną sytuacją, ogranicza kontakty z innymi i izoluje się w domu, Meghan postanowiła zorganizować przyjęcie urodzinowe dla swoich przyjaciół.

Jak podaje Daily Mail, impreza ma się odbyć na świeżym powietrzu poza ich miejscem zamieszkania, bo w Montecito w stanie Kalifornia. Lista gości podobno została mocno ograniczona. Dodatkowo była aktorka chce zachować wszelkie środki bezpieczeństwa, dlatego przed przybyciem wszyscy będą poddani testom. Źródło tabloidu podaje: „Meghan zaplanowała, że urodziny spędzi kameralnie. Nie chce jednak wyjść na osobę nieostrożną i nieodpowiedzialną”.

Nic dziwnego - w końcu USA boryka się obecnie z wielkim problemem dotyczącym koronawirusa. W ostatnim czasie przybywa tam 4 tysiące zakażonych dziennie! Tempo rozprzestrzeniania się epidemii nigdzie na świecie nie jest tak gwałtowne. Łącznie na chińską chorobę w Stanach Zjednoczonych zmarło już 150 tysięcy osób.

Myślicie, że Meghan skutecznie obroni się przed zarażeniem?

Reklama

księżna Meghan i książę Harry

Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama