Reklama

Meghan w końcu pojedna się z ojcem? Odkąd została księżną Sussex nie utrzymywała z nim zbyt dobrych relacji. Thomas Markle dał się już poznać jako ten, który chętnie sprzeda szczegóły z życia córki byle tylko znaleźć się na łamach prasy. Teraz, gdy Meghan nie jest już członkinią rodziny królewskiej, tabloidy donoszą, że księżna rozważa po raz kolejny odnowić kontakty z ojcem. Czyżby nastąpił przełom w ich relacjach?

Reklama

Księżna Meghan odnowi kontakty z ojcem

Lada chwila premierę będzie miał pamiętnik Samanthy Markle, przyrodniej siostry Meghan. Samantha postanowiła napisać książkę, w której demaskuje sekrety i kłamstwa księżnej. Podobno to właśnie publikacja przyrodniej siostry miała zmusić Meghan do zastanowienia się nad tym, jakie relacje łączą ją z ojcem. „Meghan przestraszyła się, że Samantha znów robi wszystko, by jej ojciec [Thomas Markle] znowu trafił do mediów, pomagając jej w promocji tej książki, która jest pełna negatywnych emocji i nie przedstawi jej w dobrym świetle. Nadszedł czas, by Meghan wyciągnęła do ojca pomocną rękę. O ile wiem, nie rozmawiała z nim od czasu ślubu, ale w jej najlepszym interesie byłoby zawrzeć pokój teraz, jeszcze zanim to wszystko wymknie się spod kontroli”, mówi informator Daily Express.

Getty Images

Przypomnijmy, że Meghan wielokrotnie próbowała nawiązać kontakt z ojcem. Jeszcze jako księżna chciała naprawić z nim stosunki. Niestety bezskutecznie. Thomas Markle również nie ułatwiał jej zadania, gdyż chętnie ujawniał szczegóły z jej prywatnego życia. W wywiadzie dla Daily Mail wyznał, jak wyglądają jego relacje z córką: „Boli mnie to, że zupełnie mnie odcięła. Miałem numery telefonów do niej i do Pałacu, ale od kiedy wyraziłem się niepochlebnie na temat rodziny królewskiej, zostałem zupełnie odcięty. Te numery nie odpowiadają, nie mam żadnego kontaktu z córką”, wyznał.

Swoimi szczerymi wypowiedziami z mediami tylko wzmacniał konflikt, zwłaszcza, że w przypływie emocji wypowiadał bardzo brutalne słowa: „Byłoby chyba lepiej, gdybym nie żył. Każdy by jej współczuł. Meghan byłoby wtedy chyba lżej. Mam jednak nadzieję, że się pogodzimy. Nie chciałbym umrzeć, nie mając możliwości rozmowy z Meghan”, dodał. Sądzono, że po tym wywiadzie kontakty Meghan z ojcem całkowicie się urwą, ale chwilę później ogłoszono, że książęca para Sussex niebawem zostanie rodzicami. Niestety ojciec Meghan nie wyniósł z całego zamieszania żadnej lekcji i zdecydował się opublikować za pośrednictwem Daily Mail list, który Meghan napisała do niego. Pisała w nim, co czuje i poprosiła, by Thomas Markle przestał rozmawiać z mediami na jej temat. Był to bardzo prywatny, wręcz intymny list prosto z serca. Księżna nie spodziewała się jednak, że jej ojciec wykorzysta go do własnych celów, ale on sam stwierdził, że list jest jedynie serią wyrzutów w jego kierunku i wcale nie chodzi w nim o pojednanie, więc… przekazał go mediom.

Gdy Meghan i Harry rozpoczęli nowe życie w Kanadzie, z dala od mediów, wielu zadawało sobie pytanie, czy Thomasowi trudno będzie wieść życie na świeczniku. W końcu Meghan nie jest już oficjalnie członkiem rodziny królewskiej i informacje na jej temat rzadziej podawane są do publicznej wiadomości. Jak podaje informator jednego z brytyjskich tabloidów, sytuacja, w której znalazł się Thomas Markle sprawiła, że Meghan postanowiła po raz kolejny wyciągnąć do niego rękę. „Tom ma poważne problemy z sercem – jest bardziej zagrożony na zarażenie COVID-19. Pomimo ich dramatów nadszedł czas, aby spotkali się w jej nowym domu w Santa Barbara – a takie wsparcie z pewnością przyda się przed promocją książki Samanthy”, czytamy.

Przyrodnia siostra Meghan z pewnością nie spodziewała się takiego obrotu spraw. Samancie bardziej zależało na wzmocnieniu konfliktu Meghan z ojcem, a tymczasem może się przyczynić do jego zażegnania. Wciąż pozostaje jednak pytanie, czy po tylu wpadkach Thomasa Markle córka będzie w stanie mu przebaczyć...

Getty Images
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama