Szykanowana, prześladowana, wyzywana... Księżna Meghan ze łzami w oczach mówi o rasizmie
„Życie George'a Floyda miało znaczenie”
Księżna Meghan specjalnie dla uczniów swojego dawnego liceum nagrała wideo, w którym nawiązała do aktualnych wydarzeń w Stanach Zjednoczonych. Żona księcia Harry’ego przez lata zmagała się z rasistowskimi komentarzami. Teraz opowiada o własnych traumatycznych przeżyciach: „Chciałam powiedzieć coś właściwego i bardzo się denerwowałam. Ale zdałam sobie sprawę, że najbardziej niewłaściwe będzie nie powiedzieć nic”, zaczyna swój wywód. W nagraniu padają naprawdę mocne słowa...
Księżna Meghan o rasizmie i George'u Floydzie
46-letni czarnoskóry George Floyd zmarł w wyniku brutalnej interwencji policji. Podczas próby aresztowania, policjant przygniótł mężczyznę do ziemi i ukląkł na jego szyi. Nieuzbrojony Floyd mówił na zamieszczonym w sieci nagraniu, że nie może oddychać... Śmierć mężczyzny wyprowadziła na ulice Ameryki tysiące ludzi, którzy w ten sposób chcą okazać swój sprzeciw przemocy policji wobec czarnoskórych mieszkańców USA. Często jednak pozornie spokojne manifestacje w Stanach Zjednoczonych przeistaczają się w gwałtowne starcia z policją. Do protestów zarówno fizycznie uczestnicząc w nich, jak i zamieszczając w social mediach poruszające nagrania, wpisy czy posty dołączają też znani. Wśród nich jest m.in. księżna Meghan, która nagrała telefonem wideo dla uczniów swojego dawnego liceum.
Księżna Sussex wyglada na nim na wyjątkowo przejętą tym, co aktualnie dzieje się w USA. Jak sama przyznaje, nie wiedziała, czy w ogóle powinna nagrywać takie wideo: „Nie byłam pewna, co mogłabym wam powiedzieć. Chciałam powiedzieć coś właściwego i bardzo się denerwowałam. Ale zdałam sobie sprawę, że najbardziej niewłaściwe będzie nie powiedzieć nic. Jak wszyscy widzieliśmy w ciągu ostatniego tygodnia, to, co się dzieje w naszym kraju, w naszym stanie oraz w naszym rodzinnym Los Angeles, jest absolutnie katastrofalne”, wyznaje Meghan wzruszonym głosem. Ze łzami w oczach mówi wprost: „Życie George'a Floyda miało znaczenie, życie Breonny Taylor miało znaczenie, życie Philando Castile'a i Tamira Rice'a miało znaczenie”.
Meghan Markle ofiarą rasizmu
Meghan Markle, jeszcze zanim została księżną Sussex, doświadczyła dyskryminacji na tle rasowym. Przypomnijmy, że niedawno wyciekło nagranie byłej aktorki z 2012 roku, kiedy to wzięła udział nawet w specjalnej kampanii poświęconej rasizmowi. W nagraniu mówi wprost, że doskonale wie, co to znaczy być ofiarą rasizmu, bowiem doświadczyła go na własnej skórze: „Jestem osobą dwurasową, większość ludzi nie wie, z czym się mierzyłam. Przez większość mojego życia czułam się jak mucha na ścianie. Niektóre z obelg, wyzwisk i żartów, które słyszałam, naprawdę bardzo mnie dotykały. Kilka lat temu słyszałam, jak ktoś nazywa moją mamę "słowem na n". Poza tym, że rasizm dotyka mnie osobiście, po prostu chciałabym zobaczyć, jak rzeczy zmieniają się na lepsze…”, mówiła wówczas.
Opowiedziała także o doświadczeniach swojej rodziny, która również była obiektem żartów z powodu ciemnego koloru skóry: „Opuszczenie LA było jak opuszczenie bańki, do której byłam przyzwyczajona. Byłam narażona na wszystko, oprócz zamkniętego umysłu. Myślę, że to dzięki podróżom otworzyłam oczy na wciąż istniejącą mentalność, której początki datowane są na czasy, kiedy mój dziadek przeniósł się z rodziną z Cleveland do Los Angeles. Jadąc przez cały kraj, musieli zatrzymywać się celem zdobywania jedzenia dla rodziny… Myślałam, że to już przeszłość, a niestety wciąż nie mamy ich za sobą”, wyznała kilka lat temu. Powiedziała wówczas także, że ma nadzieję, że kiedy ona sama zostanie matką, sytuacja ulegnie zmianie i ludzie staną się bardziej tolerancyjni.
Dziś w nagraniu dla uczniów liceum znów wspomina traumatyczne wydarzenia sprzed lat: „Miałam 11 lub 12 lat i to były zamieszki, które również były wywołane bezsensownym aktem rasizmu. Pamiętam godzinę policyjną. Wracając do domu, widziałam popiół spadający z nieba, czułam dym wydostający się z budynków. Pamiętam mężczyzn za furgonetką trzymających broń i karabiny (...). Takie wspomnienia nie znikają”, opowiada.
Swoje nagranie kończy jednak optymistyczną nutą: „Widzimy, jak społeczności zbierają się i wspólnie podnoszą na duchu”, mówi i dodaje: „Pamiętajcie, że kibicuję wam przez cały czas, jestem z was wyjątkowo dumna i gratuluje wam”.