Reklama

Brytyjska rodzina królewska nie może doczekać się już przyjścia na świat kolejnego potomka. Książę Harry i księżna Meghan lada dzień po raz pierwszy zostaną rodzicami. Media co rusz obiegają sensacyjne informacje dotyczące planów wychowawczych książęcej pary. Dla nich jednak najważniejszy jest spokój i zachowanie prywatności w tym niezwykłym czasie. Podobno po narodzinach dziecka planują wyprowadzkę z dala od dworu i zainteresowania mediów.

Reklama

Meghan i Harry planują przeprowadzkę?

Brytyjski The Telegraph podaje, że Harry i Meghan rozważają wyjazd do Afryki. Powodami mają być potrzeba prywatności w pierwszych miesiącach życia dziecka, a także pogłębiający się konflikt między braćmi – Williamem i Harrym. Od samego początku książęca para Sussex pokazuje, że nie chce być jak Kate i William. Idą swoją drogą, co nie raz oznaczało zerwanie z tradycją brytyjskiego dworu. Ich zachowanie początkowo zaskakiwało, ponieważ brano je za łamanie protokołu. Teraz wszyscy przyzwyczaili się do niekonwencjonalnego stylu działania. Skąd jednak pomysł na wyjazd do Afryki?

Harry i Meghan stoją na czele organizacji The Queen’s Commonwealth Trust. „Od dawna pojawiały się oczekiwania, że książę i księżna Sussex skupią się na pracy na rzecz Wspólnoty po ich zaangażowaniu na rzecz młodych ludzi na całym świecie. Podczas gdy pod uwagę brane były Kanada i Australia, wydaje się, że kraj w Afryce jest najbardziej prawdopodobnym miejscem długotrwałej pracy”, pisze The Telegraph. Podobno para książęca zasięga opinii doradców w tej sprawie.

Przyszli rodzice darzą Afrykę specjalnym sentymentem, ponieważ to miejsce, w którym rozkwitała ich miłość. Na początku swojej znajomości spędzili trzy tygodnie na safari w Botswanie. Także główny brylant w pierścionku zaręczynowym Meghan pochodzi właśnie stamtąd. Otaczają go mniejsze kamienie należące wcześniej do księżnej Diany. W przeszłości książę Harry spędził też wiele czasu w Lesoto jako wolontariusz w organizacji wspierających osoby zarażone wirusem HIV.

Pałac Buckingham wydał specjalne oświadczenie, aby ostudzić plotki. Nie zaprzecza jednak, że tkwi w nich ziarno prawdy. „Wszystkie plany na przyszłość księcia i księżnej są na tym etapie spekulacją. Żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte na temat ich przyszłej roli”, powiedział CNN rzecznik Pałacu Buckingham.

Reklama

Z pewnością wkrótce poznamy prawdę.

Instagram @sussexroyal
Yui Mok/Press Association/East News
Reklama
Reklama
Reklama