Chcieli okazać wsparcie w walce z koronawirusem... Księżna Meghan i książę Harry znaleźli się w ogniu krytyki!
„Pokazali jak schematyczny i pozbawiony znaczenia jest ich post”
Wydaje się, że księżna Meghan i książę Harry po opuszczeniu brytyjskiej rodziny królewskiej w końcu odetchną z ulgą i będą cieszyć się nowym życiem. Rzeczywistość bywa jednak brutalna. Zwłaszcza teraz, gdy świat opanowała pandemia koronawirusa. Zaniepokojeni sytuacją Księżna Meghan i książę Harry starają się wspierać Wielką Brytanie w walce z COVID-19. Z tej okazji wydali specjalne oświadczenie i znaleźli się jednak w ogniu krytyki.
Księżna Meghan i książę Harry w ogniu krytyki
To bardzo trudna sytuacja dla nas wszystkich. Ważne, by zachować spokój i nie bagatelizować powagi sytuacji. Wirus jest już w większości państw na całym świecie. A to oznacza, że by zwalczyć koronawirusa potrzebne jest odpowiedzialne podejście do kwestii ochrony zdrowia. W tej walce wszyscy powinniśmy się jednoczyć. By uspokoić poddanych królowa Elżbieta II wydała specjalne oświadczenie.
„Tak jak Filip przybyłam dziś do Windsoru. Zdajemy sobie sprawę, że wiele osób i rodzin w Wielkiej Brytanii i na całym świecie wkracza w okres wielkiej troski i niepewności. Wszystkim nam radzi się, abyśmy zmienili nasze dotychczasowe przyzwyczajenia i regularne wzorce dla większego dobra społeczności, w których żyjemy. A w szczególności w celu ochrony najbardziej narażonych osób w społeczności”, napisała królowa.
Elżbieta II jest przekonana, że szybko uda nam się przystosować do nowych warunków i wypracować pewne metody działania. Podkreśliła, że będzie wspierać swoich poddanych.
„Wielu z nas będzie musiało znaleźć nowe sposoby utrzymywania ze sobą kontaktu i upewniania się, że bliscy są bezpieczni. Jestem pewna, że sprostamy temu wyzwaniu. Możecie być też pewni, że moja rodzina i ja jesteśmy gotowi do odegrania naszych ról”, dodała w liście.
Przykład z królowej Elżbiety II wzięli także księżna Meghan i książę Harry, którzy postanowili wesprzeć Wielką Brytanię i cały świat w walce z koronawirusem
,,Teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy siebie nawzajem. Potrzebujemy siebie nawzajem, aby uzyskać prawdę, wsparcie i czuć się mniej samotnym w tym przerażającym czasie”, głosiło oświadczenie książęcej pary Sussex.
Meghan i Harry zapowiadają, że mają zamiar publikować sprawdzone informacje dotyczące koronawirusa i będą dzielić się ze wszystkimi inspirującymi i niesamowitymi historiami, które będą podnosić na duchu.
„Nasza gotowość, jako narodu, do stawienia czoła temu, czego wszyscy doświadczamy przez COVID-19, jest niesamowita. Ta chwila jest tak naprawdę świadectwem ludzkiego ducha.
(...)
Wszyscy jesteśmy w to zaangażowani i jako globalna społeczność możemy wspierać się nawzajem w tym procesie - i budować cyfrowe sąsiedztwo, które będzie bezpieczne dla każdego z nas”, czytamy.
Ten wpis wykpił Richard Kay. Brytyjski krytyk na łamach Daily Mai porównał oświadczenie królowej ze słowami książęcej pary.
„Nie dało się, by ich napisany prosto z bajecznie drogiej rezydencji post bardziej kontrastował z przemyślaną reakcją królowej i innych royalsów przebywających w ojczyźnie w obliczu narodowego kryzysu…”, podkreślał.
Był wyraźnie zdegustowany, rozczarowany oświadczeniem książęcej pary. Co więcej, uważa ich gest za pokazowy.
„Czy oni poważnie sugerują, że nie powiedziano nam prawdy? I powinniśmy zaufać właśnie im, bo tylko oni wiedzą, co się obecnie na świecie dzieje? (...) Pokazali jak schematyczny i pozbawiony znaczenia jest ich post”, stwierdził.