Reklama

Książę William jest agresywny? Książka Bitwa braci. William, Harry i historia rozpadu rodziny Windsorów autorstwa Roberta Lacey ujawnia mroczną stronę następcy brytyjskiego tronu. Zawsze kulturalny, ułożony, uchodzi za idealnego syna, męża i ojca. Czy to tylko pozory?

Reklama

Mroczne oblicze księcia Williama - agresja

Książę William to zdaniem wielu książę idealny. Świetnie radzi sobie z królewskimi obowiązkami, nie zalicza wpadek ani potknięć i zawsze wie, jak zachować się w danej sytuacji. Wspaniale odnajduje się także w roli męża i ojca, a jego zdjęcia z trójką dzieci George’m, Charlotte i Louisem zawsze podbijają sieć. Większość twierdzi, że to właśnie on powinien przejąć koronę po królowej Elżbiecie II, bo zdecydowanie lepiej odnalazłby się w roli króla Wielkiej Brytanii.

Dziś jednak światło dzienne ujrzały szokujące informacje na temat tego, jaki naprawdę jest książę William. Ujawnia je w swojej najnowszej książce Bitwa braci. William, Harry i historia rozpadu rodziny Windsorów Robert Lacey. Wygląda na to, że „grzeczny” wizerunek Williama to tylko jedna strona prawdziwego księcia…

Getty Images

Zobacz: Książę William ma problem z nadużywaniem alkoholu?! „Pije coraz więcej…”

Książę William jest agresywny: „Camilla była przerażona”

Jak donosi Robert Lacey w swojej najnowszej książce, książę William wcale nie jest taki idealny. Jego prawdziwą naturę miała okazję zobaczyć żona księcia Karola, księżna Camilla. „Po ślubie z Karolem w 2005 roku Camilla mówiła swoim krewnym i przyjaciołom, jakim zaskoczeniem było dla niej odkrycie tego nieznanego oblicza "księcia czarusia" - "ten chłopak ma temperament!". Żona Karola była przerażona, gdy William czasami tracił nad sobą panowanie i wściekle atakował ojca w jej obecności. Z opowiadań Camilli wynika, że były to małe trzęsienia ziemi, przy czym wrzeszczał i złościł się głównie William, a Karol potulnie go wysłuchiwał”, pisze Robert Lacey.

Zobacz także: Na zgodę na ślub czekali siedem lat. Co stało na przeszkodzie miłości Camilli i Karola?

Autor książki twierdzi, że William zawsze miał do ojca żal oto, jak traktował Dianę. Zdaniem Roberta Lacey szczególnie widać to bylo podczas przygotowań do przemówienia z okazji 20 rocznicy śmierci księżnej Diany. W 2017 roku książę William z bratem, księciem harrym wzięli udział w nagraniem do filmu dokumentalnego o Dianie.

I to właśnie wtedy starszy syn Karola miał się o nim wypowiedzieć bardzo niepochlebnie: „pozostał nieugięty i nie zechciał wygłosić pojednawczej uwagi o ojcowskiej opiece Karola nad pozbawionymi matki synami. Królewscy specjaliści od PR błagali młodego księcia, by uczynił jakiś drobny gest w stronę Karola podczas rozmowy z dziennikarzami przed pokazem filmu dokumentalnego ITV "Diana, nasza matka", ale spotkali się ze stanowczą odmową. William nie był gotów udawać, że pochłonięty pracą, wiecznie zamartwiający się Karol opiekował się synami tak troskliwie, jak to obiecywał”, pisze Lacey.

Reklama

Do tej pory to młodszy brat księcia Williama uchodził za tego „niegrzecznego” w rodzinie królewskiej. Wygląda na to, że za kulisami sytuacja wygląda nieco inaczej...

Getty Images
Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama