Reklama

Czy książę Harry próbuje zniszczyć brytyjską monarchię? Takie pytanie zadają sobie dziś wszystkie brytyjskie media. Książę Sussex odważnie bowiem wyjawia wszystkie tajemnice swojego dzieciństwa po raz kolejny stawiając swojego ojca w złym świecie. To nie wpłynie zbyt dobrze na wizerunek księcia Karola, który od dwóch dekad zyskał na sympatii. Najnowsze wyznania Harry’ego nie działają jednak na jego korzyść….

Reklama

Książę Harry o dzieciństwie i relacji z księciem Karolem

Od wywiadu Harry’ego w amerykańskiej telewizji, fani rodziny królewskiej mają okazję co rusz słyszeć o nowych szokujących słowach księcia. I to nie tylko na temat zdrowia psychicznego. Ten jakże ważny temat powoli zaczynają jednak przyćmiewać wyznania Harry’ego na temat dzieciństwa księcia, relacji z mamą czy życia w rodzinie królewskiej. Niestety niezbyt przychylne dla Windsorów.

Zobacz: Gorzkie wyznanie Harry’ego o rodzinie królewskiej: „to mieszanka Truman Show i życia w zoo”

Stephen Pond/Getty Images

Niedawno książę wyznał, że jego życie w rodzinie królewskiej przypominało mieszankę Truman Show i życia w zoo. „To jest praca, prawda? Uśmiechaj się i rób. Przyzwyczajasz się. Kiedy miałem jakieś dwadzieścia lat, pomyślałem sobie, że nie chcę takiej pracy, nie chcę tam być. Nie chcę tego wszystkiego robić. Pomyślałem: „Spójrz tylko, co się stało z twoją matką. Jak mogę się ustatkować, ożenić i założyć rodzinę, jeśli nie jestem pewien, że to się nie powtórzy?”, wyznał Harry w ramach swojego podcastu Armchair Expert.

Książę Harry wypowiada wojnę Windsorom?

Teraz znów nagłaśniając swój program dotyczący mówienia o zdrowiu mentalnym, nawiązał do dzieciństwa i swoich doświadczeń. Tym razem opowiedział o swoich przeżyciach i relacji z ojcem, księciem Karolem. „Mój ojciec mówił mi w młodości „tak było ze mną, więc tak też będzie z tobą.” To nie ma sensu – tylko dlatego, że ty cierpiałeś, nie znaczy że twoje dzieci powinny cierpieć, powinno być wręcz odwrotnie. Jeśli cierpiałeś, zrób wszystko, żeby uchronić dzieci przed tymi negatywnymi doświadczeniami”, wyznał książę Harry.

Przeczytaj: Diana była opiekuńcza, ale rozpieszczała synów. Taką matką była królowa ludzkich serc

Matt Dunham - WPA Pool/Getty Images)

Jego słowa, choć na pierwszy rzut oka wydają się szokujące, to mają także drugie dno. Książę Karol zawsze bardzo stanowczo i racjonalnie podchodził do wychowywania synów. Dawał im jednak wiele czułości i miłości, szczególnie po śmierci matki. Po tym tragicznym wydarzeniu mocno skupił się na tym, by wychowywać synów na takich, którzy będą w stanie pokonać każdą przeszkodę. Uprzedzając zarówno Harry'ego, jak i Williama słowami „Tak było ze mną, więc tak też będzie z Tobą”, wyjaśnił po prostu system relacji rodziny królewskiej z mediami.

Łatwo zauważyć, że książęta jako dzieci byli chronieni przed zbytnim zainteresowaniem mediów. Karol podpisał nawet z mediami swego rodzaju pakt, który uniemożliwiał im robienie książętom zdjęć na terenie kampusu i w czasie nauki. W zamian za to, Karol wraz z synami na bieżąco informowali media o nagłych zmianach w ich życiu i zorganizowali nawet specjalną sesję zdjęciową.

Zobacz także: William i Harry dorastali na oczach świata. Tak też się kłócą. Czy możemy liczyć na braterskiepojednanie?

Reklama

Gdy chłopcy dorośli i stali się pełnoletni, próba ograniczenia działalności prasy przestała być już tak łatwa, bowiem ochrona wizerunku dziecka to jedno, ale gdy paparazzi ma możliwość zrobienia zdjęcia, jak książę Harry pali papierosy czy gra w nagiego pokera, to nic go nie zatrzyma. Nawet prośba pałacu. Brytyjska prasa pisze wprost, że ciągłe wynurzenia Harry'ego na temat rodziny sprawiają, że szansa na pojednanie maleje. Wszystko wskazuje jednak na to, że książę Sussex w ogóle się tym nie przejmuje: „To moja odpowiedzialność i mój obowiązek, żeby przerwać to koło”, mówi wprost w dokumencie. Ta historia chyba nie będzie miała dobrego zakończenia...

Chris Jackson/Chris Jackson/Getty Images
John Stillwell - WPA Pool/Getty images
Reklama
Reklama
Reklama