Reklama

Umowa ze Spotify i współpraca z Netfliksem to nie wszystkie źródła dochodów Harry’ego i Meghan, którzy od kilku miesięcy mieszkają w Stanach Zjednoczonych. Małżonkowie postanowili wyprowadzić się z Wielkiej Brytanii i zacząć nowe życie z dala od rodziny królewskiej, w której czuli się osaczeni. Okazuje się, że aby zarobić na wysoki standard życia, do którego przywykli rodzice Archiego, Harry zaczął pracować w prestiżowym StartUpie. Nowych kolegów przywitał jedną prośbą.

Reklama

Jak książę Harry zachowuje się w pracy?

Tydzień temu ujawniono, że młodszy syn Diany został jednym z szefów startupu o nazwie BetterUp z Doliny Krzemowej. Przedsiębiorstwo zajmuje się wsparciem w zakresie zdrowia psychicznego. Sam Harry objął stanowisko Chief Impact Officer (Szef ds. Wpływu - przyp. red.), które wymusza na nim reprezentowanie firmy, podejmowanie strategicznych decyzji i organizowanie wydarzeń charytatywnych.

Jak wyznał w najnowszym wywiadzie założyciel StartUpu, Harry zaczął już pracę i… od razu poprosił zespół, by nie zwracali się do niego per „książę”. To, że znacznie lepiej będzie brzmiało po prostu „Harry” zdziwiło nowych kolegów 36-latka. „Jesteśmy partnerami, lubi jak się do niego zwracamy Harry w miejscu pracy, więc po prostu mówimy do niego po imieniu”, zdradził Alexi Robichaux.

Nowe zajęcie członka brytyjskiej rodziny królewskiej podobno już zainteresowało jego bliskich i pracowników Pałacu Buckingham. „Jeśli w oficjalnych materiałach firmy będzie nazywany „Harry, Książę Sussexu”, to być może dojdzie do niewłaściwego wykorzystywania marki Zjednoczonego Królestwa? […] Jestem wręcz pewien, że pałac będzie przyglądał się tej sprawie bardzo, bardzo dokładnie”, wyjawił dziennikarz Daily Mirror, Russell Myers.

ZOBACZ TEŻ: „Kiedy straciłem mamę, nie chciałem w to wierzyć”. Poruszające wspomnienie Harry’ego

Dlaczego Harry dostał pracę w BetterUp?

Dlaczego to Harry otrzymał tak prestiżowe stanowisko? Szef StartUpu podkreślił ostatnio, że to nie chwyt marketingowy a realna ocena zdolności Harry’ego. Podobno książę idealnie nadawał się na to stanowisko.

Reklama

Na stronie firmy przedstawiono go jako weterana wojennego, ekologa i przede wszystkim promotora zdrowia psychicznego. „Pobudza nas jego model inspiracji i oddziaływania poprzez działanie. Jako prawdziwy obywatel świata poświęcił swoją życiową pracę zwracaniu uwagi na różnorodne potrzeby ludzi na całym świecie i popieranie inicjatyw związanych ze zdrowiem psychicznym”, opisano w sieci męża Meghan, który sam musiał zmagać się z trudnościami w swoim życiu. Szczególnie śmierć matki wymagała od niego wiele wysiłku i pracy, by jako dorastający chłopak szybko stanąć na nogi.

Karwai Tang/WireImage
Reklama
Reklama
Reklama