Krystyna Przybylska padła ofiarą oszustwa i ma za sobą ciężkie chwile. Może liczyć na bliską osobę
Wyjątkowe wsparcie okazuje jej ukochana wnuczka
Jakiś czas temu mama Anny Przybylskiej zdradziła szokującą informację, że padła ofiarą oszustwa. Krystyna Przybylska nie ukrywa, że przeżywa niezwykle ciężkie chwile. W tej trudnej sytuacji może liczyć jednak na bliską osobę, która jest dla niej ogromnym wsparciem. Mowa o ukochanej wnuczce, Oliwii Bieniuk.
Krystyna Przybylska padła ofiarą oszustwa
Niedawno mama Anny Przybylskiej opowiedziała o przykrej sytuacji, która ją spotkała. Wyznała, że padła ofiarą oszustwa: pożyczyła ponad 800 tysięcy złotych mamie asystenta, z którym poprzednio współpracowała. „Błagała mnie na wszystkie świętości, żebym jej pomogła. Trudno było mi wyjąć większą kwotę ze względu na fakt, że było to w okresie pandemii koronawirusa. Musiałam zgłosić w banku ilość potrzebnych pieniędzy, które dostałam w gotówce, bo ta pani nie chciała przelewem”, zwierzyła się Krystyna Przybylska w rozmowie z Show News.
Okazuje się, że mama zmarłej aktorki może jednak liczyć na swoich najbliższych w tym trudnym czasie, a w szczególności na jedną osobę, która okazuje jej ogromne wsparcie. Mowa o ukochanej wnuczce, Oliwii Bieniuk. „Oliwka jest moim wsparciem. Nie chcę jej uprzykrzać życia swoimi problemami, ale ona sama interesuje się, co u mnie. Jesteśmy w stałym kontakcie”, wyjaśniła Krystyna Przybylska w rozmowie z Dobrym Tygodniem.
Czytaj też: Po 25 latach zniknęła z TVP. Czym dziś zajmuje się gwiazda „Teleexpressu”?
Oliwia Bieniuk, Agnieszka Kubera i Krystyna Przybylska w sesji dla magazynu VIVA!, 2022 rok
Oliwia Bieniuk i Krystyna Przybylska w sesji dla magazynu VIVA!, 2022 rok
Krystyna Przybylska o bólu po stracie córki
Działa to jednak w obie strony i córka Anny Przybylskiej także może liczyć na swoją babcię, która wspiera ją w rozwijaniu kariery aktorskiej. „Wspieram ją tak, jak wspierałam Anię. Wspieram ją w postanowieniach i realizacji marzeń. Wybrała aktorstwo, ale widzę, że jej to służy. To jest ważne, bo gdyby szła tam na siłę, bo ktoś jej kazał, byłoby to nieciekawie”, mówiła Krystyna Przybylska w wywiadzie dla Show News.
Choć od śmierci Anny Przybylskiej w październiku ubiegłego roku minęło już 9 lat, bólu mamy po stracie ukochanego dziecka nic nie jest w stanie ukoić. „Kiedy jest pogoda, często siadam na ławce, słychać syreny okrętów, można sobie porozmyślać, bo to piękne miejsce. Bólu nic nie zagłuszy. Nie ma gorszego niż strata dziecka. Dlatego ciągle pracuję, na pół etatu, póki jeszcze mogę. Chcę nieść pomoc, a nie wsłuchiwać się w siebie”, mówiła jakiś czas temu Krystyna Przybylska w rozmowie z Faktem.
Czytaj też: Zawsze ją wspierał, zbudowali wyjątkową więź. Julia Chmielnik pielęgnuje pamięć taty
Krystyna Przybylska, Wieczór wspomnień o Annie Przybylskiej, 2017 rok
Anna Przybylska z dziećmi w sesji dla magazynu VIVA!, 2012 rok