Krystyna Pawłowicz miażdży Barona i Julię Wieniawę! Jest odpowiedź aktorki
To początek wielkiego konfliktu
Okazuje się, że rozstaniem Julii Wieniawy i Barona interesują się nie tylko osoby związane z show-biznesem. Za pośrednictwem Twittera postanowiła skomentować je również kontrowersyjna polityk Prawa i Sprawiedliwości, Krystyna Pawłowicz. Na tym jednak nie koniec! W obronie syna stanął ojciec Barona, Piotr, zaś na Instagramie odpowiedziała jej nawet młoda aktorka.
Krystyna Pawłowicz o rozstaniu Julii Wieniawy i Barona
Okazuje się, że ostoja prawicy jest wyjątkowo zniesmaczona rozgłosem, jaki wywołał w mediach rozpad związku Julii Wieniawy i Aleksandra Barona. Upust negatywnym emocjom postanowiła dać na Twitterze.
„A kto to jest ten jakiś Baron i ta Wieniawa...? Czym się zasłużyli, czego i gdzie dokonali...?”, napisała, linkując przy okazji news z jednego z portali show-biznesowych.
W obronie syna stanął Piotr Baron, który odpowiedział Krystynie Pawłowicz wyjątkowo grzecznie, ale stanowczo.
„Szanowna Pani Poseł, informuję uprzejmie, że mam troje wybitnie utalentowanych dzieci. Adam – muzyk, kompozytor, producent, Aleksander – muzyk, kompozytor, producent, Marysia – muzyk adept. Dwaj pierwsi są niezwykle zasłużeni dla polskiego jazzu, rocka i edukacji artystycznej. Naturalną koleją rzeczy artyści, podobnie jak politycy, budzą nadmierne i niezasłużone zainteresowanie mediów, o czym Pani Poseł z pewnością wie. Mam nadzieję, że odpowiedź wyczerpała zasób pytań. Z Panem Bogiem”, zaznaczył.
Krystyna Pawłowicz odpowiada ojcu Barona
Jednak taka argumentacja najwidoczniej nie przekonała posłanki PiS, ponieważ wystosowała kolejną odpowiedź. Przy okazji okazało się, że pomyliła Piotra Barona... z jego synem.
„Każdy rodzic swe dzieci chwali, ale ja nie pytałam o dorobek pana dzieci, ale pana. Proszę się dziećmi nie podpierać i za nimi nie chować. Pytałam o PANA jakieś dokonania, dobro czynione dla INNYCH, o jakieś dobro większe niż upubliczniane pana flirtu z jakąś panią”, grzmiała.
W kolejnym wpisie natomiast dosyć sceptycznie odniosła się do kwestii medialnego zainteresowania artystami. „Wielu artystów żyje z daleko posuniętego ekshibicjonizmu i wystawiania swych najbardziej osobistych spraw, często nadających się raczej do ukrycia i zawstydzenia na sprzedaż”. „Szermuje pan tym »Panem Bogiem«, a kiedy był pan ostatni raz u spowiedzi?”, pytała kwaśno Krystyna Pawłowicz.
Julia Wieniawa odpowiada Krystynie Pawłowicz
Julia Wieniawa odniosła się do całej sytuacji za pośrednictwem Instagrama. Pod najnowszym udostępnionym w tym medium społecznościowym postem jedna z jej fanek zamieściła komentarz: „Toż pani K. Pawłowicz się chyba zapluje na śmierć”. Na odpowiedź aktorki nie trzeba było długo czekać.
„Chyba tak...Zabawne jest jej zdziwienie tym, że ludzie interesują się moim życiem, a sama poświęciła na analizę mojej osoby pół dnia, pisząc o mnie jakieś tweety. Cóż, wysyłam moc pozytywnej energii i pozdrawiam tą panią”, stwierdziła.
A co na to wszystko Baron?