Koronawirus: Wzrost zakażeń w Izraelu. Wszystko przez nowy wariant wirusa
Eksperci ostrzegają przed czwartą falą pandemii w Polsce
Od kilku dni rośnie liczba nowych zakażeń koroanwirusa w Australii i Izraelu. Kolejne kraje odnotowują przyrost nowych ognisk. Powodem jest rozprzestrzeniający się indyjski wariant Delta, który atakuje także Europę. Kiedy czwarta fala koronawirusa dotrze do Polski? Eksperci ostrzegają.
Wzrost liczby zakażeń koronawirusem w Izraelu
Izraelskie ministerstwo edukacji poinformowało o błyskawicznym wzroście liczby nowych zakażeń wśród uczniów. Z raportu wynika, że władze podjęły decyzję o zamknięciu 27 placówek szkolnych. Ponad 13 tysięcy uczniów i 125 nauczycieli przebywa na kwarantannie. COVID-19 wykryto do tej pory u 900 osób.
W Izraelu pond połowa mieszkańców została zaszczepiona, a mimo to odnotowuje się kolejne wzrosty zachorowań, także wśród osób, które przyjęły obie dawki preparatu. Przechodzą one zakażenie łagodniej. Od tygodnia wskaźniki wzrosły do ponad 200 zakażeń dziennie. Wszystko wskazuje na to, że powodem jest bardziej zaraźliwy wariant Delta.
Specjaliści podkreślają, że wzrosty zachorowań występują ze względu na nieosiągniętą jeszcze pełną odporność zbiorową. Dlatego władze kraju przywróciły obowiązek zasłania nosa i ust w zamkniętych przestrzeniach publicznych. Zachęca się także do szczepień nastolatków w wieku 12-15 lat.
Z indyjskim wariantem walczą m.in. Australia, Wielka Brytania czy Rosja.
Sprawdź też: Czy po szczepieniu i przechorowaniu Covid-19 można się opalać?
Koronawirus w Polsce: kiedy nastąpi czwarta fala pandemii?
Specjaliści ostrzegają, by przygotować się na czwartą falę pandemii w Polsce. Niektórzy uważają, że może ona nastąpić już wakacje na przełomie lipca i sierpnia.
„Ponieważ Polska poluzowała obostrzenia wcześniej, bo na początku czerwca, silny wzrost zakażeń może wystąpić u nas już pod koniec lipca. Ostatnie wakacje były bardzo spokojne, mieliśmy mało zakażeń. To lato - jestem o tym przekonany - będzie zupełnie inne", mówi dr Tomasz Ozorowski konsultant wojewódzki w dziedzinie mikrobiologii lekarskiej w Wielkopolsce w wywiadzie dla Gazety Wyborczej.
Z kolei prof. Krzysztof J. Filipiak, kardiolog, internista i farmakolog klinicznego z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego obawa się sytuacji epidemiologicznej w polskich szkołach od września.
„Przyjdą tam w większości niezaszczepione dzieci, spotkają się z nauczycielami, którzy według decyzji rządzących szczepieni byli AstraZeneką. Już dzisiaj wiemy, że chroni ona nieco gorzej od zakażeń wirusem Delta”, cytuje słowa eksperta abczdrowie.pl.
I nie ukrywa, że krytycznie ocenia brak modułu edukacyjnego w Narodowym Programie Szczepień. A także „bezradność rządzących w stosunku do ruchów antyszczepionkowych szalejących w mediach społecznych, niewyciąganie konsekwencji względem lekarzy głoszących antyszczepionkowe teorie i działających na rzecz przedłużenia pandemii”, mówi.
Eksperci przestrzegają, że wariant Delta już w sierpniu może opanować wystąpić w krajach Unii Europejskiej.
„Rozwój zakażeń wariantem Delta jaskrawo pokazuje, że szczepienia działają i chronią zaszczepionych. Po pierwsze nawet tam, gdzie dziennie raportuje się już ponad 10 tys. zakażeń (jak w Wielkiej Brytanii), nie obserwuje się istotnego wzrostu liczby zgonów - szczepienia chronią więc przed ciężkim przebiegiem choroby i zgonami. Po drugie, większość zakażeń dotyczy osób niezaszczepionych, stąd wariant Delta atakuje głównie osoby młode”, komentował w abczdrowie.pl prof. Krzysztof J. Filipiak.
Źródło: PAP, WP.PL, Gazeta.pl
Sprawdź: Rząd wprowadza kolejne zmiany w obostrzeniach! Wracają koncerty!